Marc: Cześć kotku ;*
Emily: Hej misiu <3
Marc: Mam wolną chatę bo starzy pojechali do znajomych. Może byś wpadła hm ? ;)Marc,Marc,Marc... Temu zawsze jedno w głowie. Kocham go no ale chciałbym się z nim spotkać i chociaż raz nie uprawiać tego cholernego seksu. Rozumiem że jesteśmy już rok i 2 miesiące ale to nie oznacza żeby robić to przy każdym spotkaniu!
Emily: Oj skarbie boli mnie brzuch... Może następnym razem?
Marc: Ostatnio bolała cię głowa później nie miałaś ochoty... Mam jeszcze wymieniać? Co się dzieje? Już mnie nie kochasz?Fakt nie uprawialiśmy seksu prawie miesiąc. No ale wcześniej to moim zdaniem przesadzaliśmy. Przecież mam niespełna 17 lat i aż tak napalona codziennie nie jestem jak on. W sumie 2 lata różnicy to nie dużo ale w tej kwestii owszem. Ale raczej to zależy od charakteru bo niektóre laleczki w moim wieku to one nawet w krzakach mogą to robić.
Emily: Wiadomo że ciebie kocham ale po prostu może zrobilibyśmy mini maraton filmowy z popcornem itd? :)
Marc: Eh...No niech ci będzie. A jakie filmy obejrzymy?
Emily: To już ustalimy u ciebie :b Dobra to ja już do ciebie lecę tylko zajdę do sklepu po popcorn,chipsy i colę :*
Marc: To ja zamówię pizzę ^^
Emily: Ale peperoni!
Marc: Wiadomo ;)-Ah ten mój napalony słodziak- powiedziałam do siebie z lekkim uśmiechem na twarzy. Wzięłam torebkę do której schowałam telefon,nałożyłam buty i wyszłam z domu.
Było dosyć ciepło jak na wrzesień. Słońce mocno świeciło a na niebie nie było żadnej chmurki. Patrzyłam na drzewa na których liście nadal były zielone aż nagle poczułam że ktoś na mnie wpadł. Już upadałam na ziemię lecz czyjeś dłonie złapały mnie w pasie i ustawiły w pionie.
-Przepraszam cię najmocniej. Nic ci nie jest?
Spojrzałam w stronę z której dobiegał głos. Przede mną stał wyższy ode mnie o 15-20 centymetrów brunet. Największą uwagę przykuwały jego oczy. Jedno oko miał zielone a drugie zaś brązowe. Wyglądał naprawdę niesamowicie.
- Nie, nic mi nie jest.
- Przepraszam cię ale się śpieszę. -podszedł do mnie bliżej. Nie ukrywam ale ciarki mi przeszły po całym ciele.- Mam na imię Josh.I odbiegł. Josh... Wow... Od małego bardzo lubiłam to imię. Kurde... Mogłam się przedstawić.
Po 5 minutach doszłam do sklepu gdzie kupiłam przysmaki moje i Marca. Do tego jeszcze dorzuciłam paluszki,ciasteczka i fantę.
Kiedy doszłam do jego domu otworzył mi dosłownie po sekundzie od kiedy zapukałam.- Nareszcie! Pizza już stygnie.
Weszłam do kuchni gdzie przekąski wsadziłam do miseczek które następnie położyłam na stoliku przy kanapie. Obok leżała pizza z sosem.
- To co oglądamy mała?
- Może na początku "Gwiazd naszych wina" ?
- Wolałbym "Sala Samobójców"Nie wiedziałam czy on sobie żarty robi czy mówi serio. Przecież wie że zanim zaczęłam z nim chodzić miałam depresje i się cięłam. Rany mam do dzisiaj.
- Eee... Może lepiej "Deadpoola" ?
- Ty myszko, wiesz co lubię!Uff... Dobrze że się nie upierał przy tamtym filmie. Wolałam obejrzeć "czerwonego ninję" niż coś co by mi przypomniało czasy których nie chcę wspominać.
Zaczęliśmy oglądać. Siedziałam wtulona w Marca a on mnie objął dopóki nie zaczęły się sceny seksu. Marc zaczął mnie całować po szyi lecz go odepchnęłam.
- Na lekkie pieszczoty też nie masz ochoty? A może coś cie boli?- powiedział z bardzo wyraźną irytacją w głosie.
- Oglądam teraz nie widzisz?- przewrócił oczami a ja pocałowałam go w policzek.Obejrzeliśmy jeszcze "Avatar","Spectre" i "Dracula".
Kiedy już stałam przy drzwiach Marc podszedł do mnie kładąc swoje ręce na ścianie po oby stronach mojej głowy.- Czy dałabyś się chociaż pocałować?
- Nawet nie pytajI wtedy momentalnie przywarł do moich ust. Zaczęliśmy się namiętnie całować. Moją prawą rękę położyłam na jego tors a drugą wsadziłam w jego blond włosy. Kiedy poczułam że zaczął wkładać mi rękę pod koszulkę odsunęłam się.
- Mówiłam że nie dzisiaj
- A następnym razem ?
- Może jak będziesz grzeczny- przygryzłam lekko dolną wargę. Wiedziałam że mu się to spodoba.
- Trzymam cię za słowo!
- Dobrze- Po tych słowach wyszłam z jego domu.
CZYTASZ
Ostatnia Kropla
Teen FictionJest to historia niespełna 17 letniej Emily która ma za sobą ciężkie dla niej przeżycia. Często ma z tego powodu wspomnienia które przychodzą w nieodpowiednim momencie. Myśli że jej życie w miarę się ułoży w nowej szkole ale niestety tak się nie dzi...