Po lekcji spakowałam rzeczy do torby i wyszłam spokojnie z sali. Nagle usłyszałam krzyk.
- Emily!
Odwróciłam się i zauważyłam Marca. Podeszłam do niego z uśmiechem na twarzy i pocałowałam go.
- Co tam ?
- Chciałabyś może ze mną i z Tomem pójść na pizzę ?
- Przecież wiesz że nieswojo czuje się przy nim...
- To weź ze sobą Scarlett
- Ok
- Bądźcie w "naszej" pizzerii o 15:00. Będziemy czekać!Od razu wyjęłam telefon i wybrałam numer do Scar.
- Halo?
- Cześć Scar! Słuchaj Marc zaprosił ciebie i mnie do pizzerii.
- Pffff... No ok. A bierze ze sobą jakiegoś kolegę?
- Toma.
- Ej,ej,ej. Tego ciemnego blondyna z szarymi oczami ?!
- Tak dziewczynko szukająca chłopaka
- Nie śmiej się! Życie singla nie jest takie fajne.
- A skąd możesz wiedzieć czy Tom nie ma dziewczyny? Na te klatę może wyrwać każdą
- No nie wiem.... A ty wiesz?
- Ja wiem
- To ma czy nie ?
- Sama go spytasz
- Ej no
- To przyjdź na 15:00
- No powiedz!
- Pa kochana!Na jej szczęście Tom jest singlem. Pasowali do siebie idealnie a te spotkanie może bardziej ich do siebie zbliży.
Kiedy wróciłam do domu w progu drzwi stała Tajga i patrzyła się na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami merdając ogonem. Wiedziałam że chce na spacer dlatego wzięłam smycz i wyszłam z nią na dwór. Poszłam z nią do pobliskiego parku gdzie już kolorowe liście leżały na ziemi. Spuściłam ją ze smyczy i obie wbiegłyśmy w stertę liści. Jej srebno-biała sierść wyglada w tych brązowych liściach tak cudownie że postanowiłam jej zrobić zdjęcie. Kiedy już aparat ustawiłam na mojego psa nagle zobaczyłam jak Tajga zaczęła uciekać.
- Tajga! Do nogi! Tajga!
Nie słuchała się. Biegła prosto w jakiegoś chłopaka i po chwili leżał on na ziemi a moja sunia lizała go po twarzy. Podbiegłam jak najprędzej i przypiełam Tajgę do smyczy.
- Bardzo przepraszam za nią. Nic ci nie jest?
Podałam rękę chłopakowi i pomogłam mu wstać. Kiedy już stał na nogach od razu go poznałam.
- Josh?
Uśmiechnął się kiedy usłyszał swoje imię wydobywające się z moich ust.
- Tak to ja. Tym razem to ty na mnie wpadłaś co?
- Raczej mój pies!
- Ale jest twój więc jest częścią ciebie
- No dobra niech ci będzie
- Znasz moje imię ale ja nie znam twojego
- Oh... Tak... Jestem Emily
- Tak myślałem że musisz mieć piękne imię
- Dzięki...- Czułam że rumieńce pojawiają się na mojej twarzy
- Może wymienilibyśmy się numerami co?
- JasneKiedy wyjęłam telefon i zobaczyłam godzinę od razu zbladłam. Była 14:57 a na 15:00 byłam umówiona.
- Przepraszam ale tym razem to ja się śpieszę. Spotkamy się na pewno. Cześć!
- Mam nadzieje. Pa!I odeszłam wraz z Tajgą której w sumie zawdzięczałam spotkanie z Joshem.

CZYTASZ
Ostatnia Kropla
Teen FictionJest to historia niespełna 17 letniej Emily która ma za sobą ciężkie dla niej przeżycia. Często ma z tego powodu wspomnienia które przychodzą w nieodpowiednim momencie. Myśli że jej życie w miarę się ułoży w nowej szkole ale niestety tak się nie dzi...