- Lily, robota wykonana - powiedziała Meg przez telefon do swojej przyjaciółki.
- Tak ci dziękuję!
- Nie ma sprawy - dziewczyna rozłączyła się.
Alex i Meg wracały właśnie na polanę. Młodsza jakby nigdy nic zaczęła sobie nucić pod nosem. Alex spiorunowała ją wzrokiem.
- No co? - zdziwiła się Meg. - To koniec, zaraz odjedziemy w siną dal... Żółwik - wyciągnęła pięść do siostry.
Ta niechętnie ją przybiła.
Dziewczyny zastały Sama i Deana zmęczonych i pobrudzonych.
- Wy... - Dean wskazał na nie palcem oskarżycielsko. Z jego oczu wylatywały ogniki. - Sam, wiedziałeś, że one sobie zrobiły z nas przynęty?! - zapytał wściekły chłopak.
- Alex mi wszystko wyjaśniła - powiedział młodszy Winchester i posłał smutne spojrzenie dziewczynie, w którym krył się lekki żal.
- Tylko tyle?! - zdziwił się jego starszy brat.
- A co? Mam do niej strzelić? - warknął Sam.
- Gdybyś nie była babą, pfff i to jak cwaną, to skopałbym ci bez wahania tyłek - rzucił Dean do Meg i pogroził jej pięścią.
- Chciałabym to zobaczyć - dziewczyna uśmiechnęła się do niego ironicznie.
Dean wciągnął głośno powietrze.
- Nie wiem, jak wy, ale ja idę spać - oznajmił twardo. - A rano od razu się was pozbywamy, przeklęte siostry Smith - dodał pod nosem i zniknął w namiocie.
Sam poszedł za nim ze spuszczoną głową.
Alex i Meg wymieniły się szybkimi spojrzeniami, po czym i one wdrapały się do śpiworów, oczywiście w innym namiocie.
- Dlaczego nie zdążyłaś mi wysłać wiadomości, Al? - rozpoczęła rozmowę Meg.
- Przepraszam - szepnęła Alex.
- Proszę cię, powiedz, że Dean nie miał racji, mówiąc, że zabawiałaś się z Samem... - wydusiła szybko z siebie młodsza.
- No coś ty! - zawołała Alex. - Do niczego nie doszło!
Przed oczami jednak miała widok całującego ją Sama. To było prawie nic, ale mimo to nie chciała przyjąć sobie do wiadomości, że w głębi serca żałuje tej przerwanej chwili.
- To mnie uspokoiłaś - powiedziała Meg, zamykając oczy. - Bo już ich więcej nie zobaczymy...
Ziewnęła i już się więcej nie odezwała, a Alex biła się ze swoimi myślami.
🔯
Kiedy Dean zaparkował Impalę koło samochodu sióstr Smith, posłał obrażone spojrzenie Meg, a dziewczyna wypięła mu język.
- Pa. Trzymajcie się - powiedział Sam i uścisnął dłoń Alex.
- Cześć - pożegnała się starsza Smith.
Gdy siostry wysiadły, czarny samochód Winchesterów odjechał z piskiem opon.
- No i co teraz? - zapytała ponuro Alex.
- Jak to co? Pojedziemy w siną dal i znajdziemy jakąś sprawę - rzekła radośnie Meg. - Tylko trzeba zatankować samochód - dodała pod nosem.
🔯
Sam&Dean
- Wiesz, kto zabił rodziców Alex i Meg? - zagadnął Sam, patrząc przez okno na szybko przesuwający się obraz.
![](https://img.wattpad.com/cover/76380912-288-k702701.jpg)
CZYTASZ
The Road so Far || Supernatural PL
FanficNa drodze dwóch sióstr Smith stają bracia Winchester... Co z tego wyniknie? Walka ze złem? Przyjaźń? Może miłość? To znajdziecie w tym opowiadaniu, ale nie zabraknie również humoru i poświęcenia. *czas akcji zaczyna się od połowy sezonu drugiego s...