- O co mu może chodzić?! - krzyczała niespokojna Alex, patrząc, jak Meg wciska pedał gazu.
- Minie jakieś 5 godzin, zanim dojedziemy!
- Cisza, Al! - uspokoiła siostrę Meg. - To tylko głupi telefon Deana, poza tym szybciej jechać nie mogę!
Ale mimo tych słów młodsza Smith była równie zaniepokojona co siostra. Alex wyciągnęła telefon i go odblokowała. Otworzyła rozmowę z Samem i napisała:
Alex: O co chodzi Deanowi?! 😱
Czekała na odpowiedź. Nic. Telefon milczał.
Alex: Halo?!
Alex: Sam!!!!!
Pół godziny później schowała telefon do kieszeni. Była zaniepokojona.
- Już od kilku dni zauważyłam, że piszesz z młodszym Winchesterem - odparła Meg rzucając siostrze znaczące spojrzenie.
- A co? Nie mogę? - burknęła Alex.
- Ja nic... nie mówię - młodsza zaśmiała się cicho pod nosem. - Tak się zastanawiam tylko, co takiego musiało się wydarzyć, że Dean do nas zadzwonił...
🔯
Cold Oak, Południowa Dakota
Dziewczyny wysiadły ze Skody przed drewnianym budynkiem, który zgadzał się ze współrzędnymi podanymi przez Deana.
- Co Winchesterowie robią w takiej zapyziałej dziurze, jak ta? - Meg zmarszczyła nos, patrząc na stare, zniszczone miasteczko, które sprawiało wrażenie wyludnionego.
Alex tylko pokręciła głową bezradnie i wyciągnęła pistolet. Młodsza siostra poszła w jej ślady. Cicho wdrapały się po frontowych schodach. Starsza z sióstr, obstawiana przez Meg, po chwili zapukała do spróchniałych drzwi. Od razu się otworzyły na oścież. W progu stał około czterdziestoletni mężczyzna z brodą i czapką na głowie.
- Szukamy... - zaczęła Meg, ale nieznajomy od razu jej przerwał:
- Wy to pewnie Meg i Alex. Bobby Singer - posłał im nieufne spojrzenie. Jego twarz nie wyrażała emocji. - Wejdźcie.
Zszedł z drogi, wpuszczając dziewczyny do środka. Meg i Alex spojrzały na siebie niepewnie i szły korytarzem prosto. Każdy ich krok wprawiał dębową podłogę w skrzypienie. Przeszły do salonu. Na krześle siedział Dean, opierając łokcie na kolanach, a w dłoniach chowając twarz. Na dźwięk kroków podniósł głowę i posłał pełne bólu spojrzenie siostrom Smith.
- Co się stało? - zapytała ściśniętym głosem Alex.
Bała się odpowiedzi.
- Dean? - ponagliła zaniepokojona Meg. - O co chodzi? - zapytała twardo.
- Sammy. On...
Nie dokończył, bo Alex pobiegła do sąsiedniego pokoju. Na łóżku spoczywało jego ciało. Dziewczyna ukucnęła na podłodze i szepnęła:
- Nie...
Pojedyncza łza spłynęła po jej policzku. Zapas łez zużyła przez ostatni rok. Złapała tylko chłopaka za chłodną dłoń i patrzyła się na jego twarz.
CZYTASZ
The Road so Far || Supernatural PL
FanficNa drodze dwóch sióstr Smith stają bracia Winchester... Co z tego wyniknie? Walka ze złem? Przyjaźń? Może miłość? To znajdziecie w tym opowiadaniu, ale nie zabraknie również humoru i poświęcenia. *czas akcji zaczyna się od połowy sezonu drugiego s...