Dzis jest sroda i postanowilismy z Justinem ze nie idziemy dzisiaj do szkoly wstalismy po 9 ubralismy, umyslismy sie i poszlismy do galeri..
Pomyslałam zeby zrobic u nas mala
inprezke Justin sie zgodzil.. Ale podkreslił bez narkotykow najwyzej tylko alkochol i nic wiecej. Zgodzilam sie bo sama niechcialam zeby Justin cpał.. Do galeri poszlismy by kupic dla mnie sukienke i szpilki.. Mielismy tylko to kupic a kupilam jeszcze 2 pary spodni 7 bluzek nastepne 2 pary superstarow i pare fluxow..
Justin tagrze kupil sobie sporo rzeczy..
Bylismy w domu na 15:30 i zaczelismy przgotowywqc jedzenie i przystawki..
Skonczylismy ok 16:15..i zaczelsimy sie myc i ubierac. Po skonczeniu mielismy 30 minut na spedzenie razem czasu bo pozniej bedziemy sie zajmowac znajomymi.. Przyszedl czas na impreze ludzie przyszli.. Puscilismy muzyke i sie zaczelo po godzinie Justin mnie zawołał i poprosil mnie na gore.. W pokoju zobaczylam łóżko przystrojone różami a na środku serduszko zrobione z płatków róży...prawie sie poplakałam tak bardzo go kocham
Nie wiedziqlam ze Justin jest w pokoju i glosnie powiedzialam "Justin kocham Cie" ten podszedl do mnie i obioł mnie w tali.. Po chwili żucil mnie na łóżko i zaczął mnie calowac po szyji i powoli znizal sie.. Sciągną spodnie i bluzke, nastepnie rozebrał mnie i ponownie zacząl całowac ale to juz przy okolicach bikini.. Po upojnej nocy.. zorietowalismy sie ze byla impreza ..
Zeszlqm na dol i zaywazyłam kartke na stole:Hej Sel.. Chcialam ci napisac ze impreza byla cudowna wszyscy bawilismy sie do 2 nad ranem.. Gdy zorietowalam sie ze niema cie z Justinem na dole wiedzialam co sie kreci wiec przenioslam impreze do mnie..
Taylor xoxoPo przeczytaniu krotkiej wiadomosci posprzątalam i poszlam sie umyc i ubrac.. Oraz ponownie posprzatac ale to w moim pokoju .. Roze i platki roz .. Byly one doslownie wszedzie..
Justin obudzil sie wtedy gdy zaczelam sprzatac roze znad jego glowy gdzie jedna na niego upadla.. Justin jejku przepraszma..odparłm i zaczelam sie smiac.. Justin..naprawde haha..
Dobrze kochanie nic sie nie stalo to nawet bylo zabawne.. W tej chwili zlapal mnie i pociągna do siebie i zaczą namietnie calowac.. Kocham to on tak mega caluje.. Bardzo sie ciesze ze mam takiego boskiego chlopaka jak Justin..
Dwie godziny pozniej poszlismy do sklepu kupic troche zeczy..
Kupilismy jak wyszlismy ze sklepu zdziwilismy sie ze mamy 7 toreb
Po zaledwie 30 min bylismy w domu
Mama juz na nas czekała.
Jak tylko nas zobaczyła podbiegla i sie przytuliła, ocałowała.. Podobno bardzo polubila Justina.. Bardzo sie ciesze ze polubiła Jusa.. Po rozpakowaniu zakupow mama zaprosila nas na obiad do jednej z najdrozszych restauracji w miescie. Ja admowilam z Jusrm ze wzgledu ze bylo drogo.. Mama przerwala i powiedziala.. Dzieci nie martwcie sie mam pieniadze.. Jesli zamowicie najdrozsze danie mam i zaplace nie przejmujcie sie ... No dobra mamo to poczekqj pojde sie odswiezyc i zaraz zejde.. Idziesz Justin czy bedziesz rozmawiqc z moja mama ??
Moge isc z toba.. Okey.. Pani mamo zaraz wracamy... Dobrze dzieci czekqm.. Po 10 minutach bylismy gotowi. Mama wsiadla do samochodu i pojechalismy.. Po 3 godzinach wyszlismy z restauracji i wrocilismy do domu.. Mama zaczela rozmowe.. To jak wam minely te kilka dni opowiadajcie..
Ja oczywiscie nie powiedzialam ze przez te 2 dni straciłam dziewictwo..
A nawet jesli bym powiedziala to by nic nie zrobila ale wole zeby narazie nie mowic.. A tak wogole od wczoraj zle sie czuje czasem chce mi sie wymiotowac.. Zastanawiam sie czy nie jestem w ciazy. Jak skonczymy rozmawiac z mama porozmawiam z Jusem o tym..
Po skonczonej rozmowie z mama poszlam z Jusem do pokoju i powiedzialam mu o wszystkim..
Justin powiedzial to chodz kupimy test ciążowy i sie dowiemy. Nawet jesli bedziesz w ciązy nie zostawie cie kocham cie i to ja bede ojcem tego dziecka.. Jesli nawet spotkasz sie z krytyka nie martw sie bede z tobą.
Dobrze skarbie to idziemy po test...
Po 20 minutach bylismy w aptece po testy.. Po przyjsciu do domu odrazu zrobilam test.. Byly 2 czerwone kreski.. Justin!!! Jetem w ciazy!!! Krzykłam i sie poplakalam ze szczescia.. Justin bedziemy mieli dziecko... Nawet Jusinowi poleciała łezka ze szczescia..
W tym czasie powiedzial: Wiesz co kochanie teraz musimy to powiedziec twojej mamie.. Zeslismy na dol aby poinformowac mame o tym ze zostanie za 9 miesiecy babcia.. Mama sie ucieszyla i powiedziala ze pomoze nam.. Bedzie pomagac finansowo..
Bardzo sie ucieszylam ze tak dobrze zaraogowala na to.. Wszyscy w trojke plakalismy ze szczescia.._______________________________________
Prosze to nastepny dział mam nadzieje ze sie spodoba..
Dziekuje za kom i gwiazdki
Tak wiec prosze o gwazdki i komAa i jeszcze dziekuje ze juz tyle osob czyta moje ff ledwo zaczelam pisac..
Naprawde dziekuje
To daje mk wiecej wiary i wiecej weny do czytania..
Jeszcze raz dziekuje
❤❤❤❤
