*Tydzień pozniej*
Dzisiaj wyszłam ze szpitala.. Ciesze sie poniewaz dluzej bym tam nie wytrzymała.. Ale tez bardzo dziekuje Justinowi ze byl zemna caly czas.. A Tay jest dzisiaj w szpitalu.. Jak wiecie tez była wciazy.. Zastanawiacie sie dlaczego była..
Dzisiaj rodzi.. Mam nadzieje ze to bedzie jej najlpszy dzien w zyciu... I ze Jacob do niej przyjedzie.. Są ponownie pokloceni...Po 20 minutach bylismy w domu.. Nareszcie moge zjesc cos pożadnego.. I wejsc pod prysznic porzadnie sie wykąpac/ zrelaksowac sie.. Po zjedzeniu i po wykąpaniu sie.. Poszlam wyprostowac włosy. Pomalowalam sie i zeszlam na dol.. Ubralam sie w biało granatowy crop-top i czarne rurki z wyzszym stanem..
Justin czekal na mnie na dole.. Słyszac ze schodze wstał i staną przed schodami i przycisna mnie do sciany.. Podniusl moje rece do gory i zaczą calowac mnie po szyji.. Zaczelam sie rumienic. Przeszla mnie gesia skórka.. I z zachwycenia cicho jękałam.. Justin wiedzac ze mi sie to podoba znizal sie nizej.. Odepchnełam go.. Justin nie zdziwiła sie mojej reakci.. Przeciez ledwo wyszlam ze szpitala i jeszcze moge nie byc gotowa.. Ale to nie o to chodzilo.. Złapalam Justina z reke i weszlismy na góre do pokoju.. Zdjełam bluzke i pociagłam mocniej Justina tak ze upadlismy na lózko..
Justin ponownie zaczal mnie calowac w szyje.. Nastepie zrobił mi pare malinek na szyji.. I skonczyl.. Powiedzial ze nie mozemy tego zrobic.. Musze dojsc do siebie..
Chociaz wpatrzony na mnie przegyazł warge z "apetytem". Odparlam ze okey właczylismy telewiazor.. Justin sie polozyl a ja polozyłam sie na jego torosie.. Oczywiscie po chwili zdją koszulke.. On wie co lubie.. Jego tatuaże są boskie..
Po chwili Justin dostał spam na tt od belieber.. Pytaly sie o mnie czy wyzdrowialam czy jest juz wszystko zemna dobrze.. Jedna z belieber.. Napisala krótka wiadomosc zebym za 5 minut zeszla i wyszla przed dom.. Ma tam czekac na mnie niespodzianka... Podekstytowana ubralam bluze i zeszlam.. Przer dzwiami stala grupa dziewczyn trzymajace jakies male torebki i po jednym kwiatku.. Wyszlam przed drzwi i uslyszalam piosenke.. Byla cudowna po skonczonej piosence ustawily sie w kolejce i podarowaly mi prezet.. Zrobilam oare zdjeci porozmawialam z nimi i poodpowoadalam na pytania..
Było to bardzo mile ze strony fanek Justina..
Po 20 minutach weszlam do domu zasypana prezetami i kwatami..
Justin nie musial wychodzic ze mna bo widzial wszystko na telefonie ponieeaz jedna z fanek zrbila live na tt. Justin byl zachwycony postawa fanek...
Zaczal nawet zartowac ze traci fanki poniewaz zaras stane sie bardzie popularna niz sam on..
Wieczorem zaczelismy rozmawac..
Czy po wakacjach nie wrocic do szkoly..
Postanowilismy ze wrocimy i bedziemy "pilnie sie uczyc"
Po kolacji weszlismy na gore.. Weszlam sie umyc a w tym czasie Jus przegladal swoje social media.. Po 10 minutach wyszlam gdzie zuwazylam ze Justin zasną..
Postsnowilam ze zgasze swiatlo poloze sie i przytule do Justina.. Szybko zasnelam..
