#13

49 2 2
                                    

Wstaliśmy ok.9 umyslismy sie i ubralismy.  Nasz plan na dzisiaj jest taki ze spotykamy z Tay i jedziemy na tydzien do Chorwacji
Jacob musi zostac w domu bo musi sie zajac rodzenstwem i umierajacą babcia .... Wyjechalismy o 15 na miejscu bylismy na 22.. Bylismy w hotelu 5 *****.Melismy najleoszy pokoj.. Hitel byl doslownie okolo 5/6minut od jeziora.. 
Na terenie hotelu byl basen.. Spa.. Itp
Ja z Tay bylysmy zachwycone..
Zdziwilysmy sie tez ze bylo tqm miejsce dla koszykaży.. Justin odrazu zabral pilka i zaczął trafia do kosza.. W miedzy czasie nauczyl nas karac w kosza..
W sekrecie wam powiem ze umiem grac w kosza ale Jus o tym nie wie wiec dlatego
Poprosilam go aby mi pomogl
W taki sposob przytulal mnie itp..
Oczuwiscie nie biegalam..
Juz za 3 tygodnie ma sie urodzic nasze dziecko wiec tez musialam sie ochraniac przed wszystkimi jakimis rzaczami.. Okolo 16 wrocilismy do hotelu i tak do 19 siedzielismy na miejscu.. Az do kolacji..
Po 19 zeszlismy zjesc..  Przy kolacji rozmawalismy sie smialismy i przypominaly nam ske dalsze lata (wspomnienia) o 20 poszlismy do pokoi..
W tym czasie tez roztalismy sie z Tay..
Tay poszla do swojego pokoju
I my do swojego..
Padlismy okolo 21💗💎

______________________________________________

Oto nastepny dzial
Ptzepraszma ze glugo nie pisalam ale teraz szkola itp
Mam nadzieje ze sie spodoba💎
Do nastepnego💗💎

My Love❤[JB]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz