#2

11.3K 459 8
                                    

Obudziłam się o.. w sumie nie wiedziałam która godzina,bo niby jak,ale gdy spojrzałam przez małe okienko z kratami, mogło być jakoś koło 4 ? Byłam strasznie głodna, ponieważ przed tym jak mnie porwał, nie jadłam nic.
-Halo?! Jesteś tam? Proszę ,wypusc mnie stąd!nikomu nic nie powiem..proszę...-krzycząc doszłam do szeptu.Byłam wykończona,serio.
Usiadłam na materacu i zaczęłam cicho płakać.Tak ,wiem kurwa.Wiem że jestem słaba.
Pov. Luke
Przebudzilem się,gdy usłyszałem krzyki.Schodząc w samych szarych dresch(z nogawkami no bo jakby inaczej :') ), ktore miałem nisko założone na biodrach.Zszedlem po schodach do piwnicy,otwierając drzwi musiałem się przyzwyczaić do panującej ciemności.Szukałem wzrokiem małej osóbki, która zauważyłem na materacu w kącie. Siedziała skulona, głowę schowala w kolana,obejmując je drobnymi rączkami.Łkala cicho.Kucnąlem przed nią, a ona podniosła na mnie wzrok.
Podnioslem rękę w celu poglaskaniu ja po policzku,ale ona jak oparzona odsunęła się. Myślała że ja uderze...w sumie jej się nie dziwię.
-Skarbie,nie chciałem Ci nic zrobić...
-Prze-epraszam...ze Cię ob-budziła-am.-powiedziała cichutko.
-Nic się nie stalo-usmiechnąłem się lekko.
-Czy mogłabym st-tąd wyjść ? Bła-agam .Bed-de grzeczna,ser-rio!-nadal sie jąkała. Dopiero teraz zauważyłem,jak chuda ona jest.
Bez większego zastanowienia ,wziąłem ja na ręce ,w stylu panny młodej.Zanioslem ją do mojej sypialni,po czym położyłam na wielkim łóżku.Ściągnąłem z niej spodnie.
-Błagam zostaw mnie,nie rób mi tego, prosze j. ..-przerwalem  jej.
-Ale ja nie mam zamiaru nic Ci zrobić,ksiezniczko.Ściągnąłem  je,żeby było Ci wygodnie.-powiedziałem szybko.
,Ściągnąłem z niej także koszulke.Widziałem w jej oczach hm...Strach? Zakłopotanie ? Wyglądała tak seksownie ,w samej czarnej,koronkowej bieliźnie.Nie mogłem się opanować.Serio.Próbowałem.
Usiadłem na niej okrakiem,po czym zacząłem całować,gryźć ją po szyji.
Próbowała się wyrwać.Gdy zaczęła płakać, ocknąłem się. Zszedlem z niej.Zeszła z łóżka i usiadła w kącie.
Płakała.Przez kogo ? Zgadujcie.Kucnąłem przed nią.
-Ksiezniczko ,przepraszam.Ja naprawdę nie chcialem.Po prostu jak Cię zobaczyłem w tej bieliźnie...nie mogłem się powstrzymać .Przepraszam.Wybacz mi.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejny rozdział !na początku będą takie krótkie :) Proszę o zostawienie gwiazki.Dla was to sekunda....blablabla pewnie znacie tą "regulke" (23 lipca) 343 słowa !*-*

"Przestań udawać, księżniczko " L.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz