#3

10.9K 405 22
                                    

Ciąg dalszy rozdziału :') *-*
-----------------------------------------------------------

-Jest okej, nic się takiego nie stalo.-powiedziałam cicho.
-Jakoś Ci nie wierzę.-odpowiedział po chwili.
-No to chyba musisz.-spojrzalam na niego wreszcie.-Um...Ja nawet nie wiem jak masz na imię. -szepnełam speszona.
-Jestem Luke.-odparł natychmiast.
-Oh, d-dlaczego tu jestem ? I kim w ogóle ty jestes ?-zapytalam cicho.
-Obserwowałem Cię przez pół roku.
Wiem o Tobie wszystko,każdy mały szczegół. Chciałem Cię na początku po prostu porwać i robić to,co z innymi dziewczynami.Ale gdy Cię pierwszy raz zobaczylem, nie mogłem tego zrobić.Coś jakby mnie powstrzymywało...Wtedy zacząłem Cię obserwować,dzień w dzień.Wtedy już wiedziałem,ze będziesz moja.No i jesteś moja. -Nie mogłam uwierzyć w to co mówi.Nie jestem jego i nigdy nie będę.
-Nie jestem Twoja,nie jestem niczyją własnością.Nie możesz mnie ot tak porwac i będę Twoja !-powiedziałam to co myślę.
-Jesteś moja,kurwa! Jesteś moja własnością!Tylko i mogę zrobić to - pocałowal mnie ,nawet nie zdążyłam to odepchnąć-To-zaczął mnie całować po szyji,zrobił mi prawdopodobnie malinke,teraz próbowałam to odepchnąć-I to.-zjechał rękami na moje piersi i zaczął je ugniatac.
Odskoczylam jak oparzona i wybieglam z pokoju.Bieglam w stronę drzwi wyjściowych.Udało mi się je szybko znaleźć.Otworzylam je.NARESZCIE WOLNOŚĆ. Uciekalam ile sił w nogach. Odwrocilam sie za siebie i on biegł za mną,może jakieś cztery metry w tył. Dogonił mnie i odwrócił w swoją stronę.
-Ładnie tak uciekać?Masz powiedzieć że jesteś moja,inaczej zobaczysz co się stanie.
-Ale ja nie jeste-przerwał mi ,wywrocilam oczami w myślach.
-JESTEŚ DO CHOLERY MOJA CZY CI SIĘ TO PODOBA CZY TEŻ KURWA NIE.-Krzyknął tak głośno, ze aż się skulilam ze strachu.Zaprowadził mnie do pokoju.
-J-jestem Twoja.-powiedziałam po dłuższej chwili.
-Powtórz.
-Jestem Twoja. -powiedziałam głośniej.
-No widzisz,można ?-zasmial się .
Pokiwalam głową.
-Gdy i cos Cię pytam,masz mi odpowiadać,jasne ? Bo inaczej nie skończy to się dla Ciebie dobrze.
Pokiwalam głową.
Po chwili poczułam pieczenie na policzku.
-Nie zrozumialas?!
-Jezu zrozumiałam -wywrocilam oczami.Poczułam pieczenie na drugim policzku.
-Nie wywracasz na mnie oczami,szmato !-wrzasnął
-Przepraszam-tak serio miałam go w dupie.Hehe,ale ja byłam niegrzeczna omg.:")
Wyszedł z pokoju ,trzaskajac drzwiami.Pobieglam za nim,drzwi były otwarte.Usłyszałam trzask drzwi na dole.Wyszedł?! Pobiegłem do drzwi wejściowych i bez zastanowienia ,pociagnełam za klamkę.Zobaczyłam że zawraca ,może czegoś zapomniał? Szybko pobieglam za jakiś murek i schowałam się tam.
Po chwili wyszedł z domu,nieźle wkurwiony.Może zauważył że uciekła...NA STO PROCENT ZAUWAŻYŁ.
-GDZIE JESTEŚ ,KURWO?!I TAK CIĘ ZNAJDĘ! -zaczął wrzeszczeć, ze aż się wzdrygnełam.Gdy tylko wszedł do samochodu i odjechał ,wrocilam do jego domu i usiadłam na łóżku.Będę udawać,ze byłam byłam toalecie.Dobry pomysł, nie ?.
Moglam się chwilę rozejrzeć po domu.Zeszlam więc na dół,gdzie zobaczyłam pełno szafeczek,polek itp.
Podeszłam do jednej szuflady i odsunełam ją. Zobaczyłam różne papiery.Nic ciekawego.W drugiej były jakieś zeszyty,paragony z różnych rzeczy.Ponownie,nic interesującego.To co zobaczyłam w trzeciej...Przerazilo mnie.
Były tam różne sznury ,bicze, kajdanki i dużo innych zabawek.Gdy usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi, pobieglam szybko do pokoju i usiadlam na łóżku.
Wszedł do pomieszczenia,a gdy mnie zobaczył ,jego twarz wyrażała zdziwienie.
-GDZIE TY BYLAS?!-teraz wyrażała złość.
-B-byłam w toalecie..-oczywscie skłamałam.
-Myślałem że ucieklas...-podszedł do mnie,wziął na ręce, usiadł na łóżku o czym posadził mnie tak ,ze siedziałam na nim okrakiem.Próbowałam z niego zejść,lecz trzymał mnie zbyt mocno.
Zaczął mnie całować po szyji.
-Proszę,przestań. ..Zostaw mnie!-krzyknelam.
-Nie bedziesz mi rozkazywac, kurwa!-jaki on jest bipolarny.
Wyrwalam mu się ,po czym zamknęłam się w łazience.

----------------------------------------------------------
HEJ HEJ HEEEJ 😂JAK TAM U WAS?
590 słów! 😉😉😉

"Przestań udawać, księżniczko " L.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz