Namiot Czarów

1.1K 64 14
                                    

Gideon POV

  Od kiedy wróciliśmy z lasu Paz ciągle o kimś myśli. Pewnie zastanawiacie się skąd wiem, że to ktoś, a nie coś. Otóż ja nazywam to 8 zmysłem. Jako dobry brat pielęgnuje ten zmysł, żeby wszystko wiedzieć.
-Paz, jeśli chodzi o ten namiot to musimy zapytać się wujka o pozwolenie
-......... -brak odpowiedzi. Niemożliwe!? Moja Paz dawno wyleciałaby przez drzwi, żeby męczyć wujka. Nie wiem kto, zaprząta jej głowę, ale to się musi skończyć. Nic, spróbuje jeszcze raz. Podchodzę do niej, btw leży na łóżku i coś czyta, nachylam się i
-Paz!!!!!
-co się stało? -zapytała spadając z łóżka.
-mówiłem, żebyśmy zapytali wujka- powtórzyłem.
-ale o co
-jak o co, podpowiem Namiot Czarów
-tak masz racje, to duża podpowiedź -zachichotała. Zeszliśmy na dół w poszukiwania wujka a on, jak zwykle siedział, oglądając telewizje.
-wujku -zaczęła.
-co się stało -odpowiedział znudzony
-czy mogę iść z Gideonem do Namiotu Czarów
-tak, tak- potwierdził, nie słuchając nas.
-dzięki, kocham -ach, Paz i jej sposoby. Jak zawsze niezawodne. Tak więc wyszliśmy, gdy zamykałem drzwi mógłbym przysiąc, że wujek krzycz coś w stylu"coo!!"no ale za późno. Po chwili doszliśmy do namiotu i usiedliśmy w pierwszym rzędzie.

 Przedstawienie się rozpoczęło. Na scenie zauważyłem jakiegoś kolesia z ulizaną fryzurką oraz piękną dziewczynę

-Witamy, nazywamy się Mabel i Dipper Geeful-powiedziała dziewczyna. Bliźniaki tak jak sądziłem, no ale cóż.


Niech przedstawienie się zacznie.  

-----------------------------------------
Dobry
Rozdział jest więc spokojnie chce podziękować, że chce się wam to czytać. Jak coś wam nie odpowiada to pisać, a  jak ktoś chce szybciej rozdziały też pisać
Pokój └(^o^)┘

Reverse FallsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz