Zdusiłam w sobie okrzyk. Nie jestem jeszcze gotowa , by przyjąć ją do swojego ciała i zabić ją tam , w razie gdyby wypętanie się nie udało. Oderwalam wzrok , od okna i kucnęłam by pozbierać odłamki kubka. Ręce mi się tak trzęsły , że przez przypadek się zraniłam. Syknęłam cicho i przyłożyłam palec do ust. Zaraz obok siebie poczułam , czyjąś obecność. Odwróciłam się i ujrzałam Laito , który dziwnie się na mnie patrzył . Ah , no tak krew . Uśmiechnęłam się smutno.
- Wybacz , obudziłam Cię ?
- Nie , znaczy nie dokładnie ty , ale twoja krew .
- Przepraszam , zraniłam się. Widziałam ją w oknie. - Powiedziałam smutnym głosem .
-Kogo ?
- Cordelię.
- Oh.
- Dokładnie , jej uśmiechu nigdy nie zapomnę , był taki pewny. Ona wie , będę musiała ją zwalczyć , jeśli nie uda wam się wypędzić . - Spuściłam głowę w dół.
- Spokojnie , uda nam się.
- Obyś miał rację Laito. Jeszcze nigdy tak się nie bałam , jak teraz. Jej uśmiech był przerażający. Nie chcę dać jej tej satysfakcji.
- I nie dasz , pomożemy ci w tym.
- Od kiedy jesteście dla mnie tacy dobrzy ?
- Od czasu gdy nam wszystko wytłumaczyłaś .
- Miło to słyszeć , ale to i tak nic wam nie da. W pełnię możemy zobaczyć się ostatni raz.
- O czym ty mówisz ?
- O tym , że jeśli nie uda mi się jej zabić w sobie , ona zabije mnie i przejmie moje ciało . Chcę byście mnie zapamiętali jak najlepiej . Nie chcę byście widzieli we mnie słabości .
- Nie wygłupiaj się , dasz radę i wszystko będzie dobrze , zobaczysz. - Podszedł do mnie i przytulił do siebie. Byłam mu taka wdzięczna za ten gest.
- Dziękuję Laito , czasami umiesz się zachować przyzwoicie .
- Jasne , że tak laleczko. - Poczułam jak zrobił mi malinkę na szyi. I wrócił stary Laito.
- Laito ! Nie zapędzaj się tak.- Odsunełam się od niego.
- Oj nie daj się prosić , laleczko.
- Laito , a tak fajnie nam się rozmawiało, ale musiałeś wrócić do dawnego siebie
- Ja zawsze taki jestem laleczko.
- Nie wątpię Laito... Nie wątpię...
-------------------------
Dzisiaj trochę krócej , jak się wam podoba ? Przepraszam za nie obecność , możliwe że za nie długo pojawi się też inne opowiadanie , ale tym razem yaoi. Mam nadzieję , że w tym gronie znajdują się jakieś osoby które je lubią . Do zobaczenia za niedługo .
CZYTASZ
Diabolik Lovers| Inaczej ✔
FanfictionYui Komori , niby zwykła nastolatka , ale czy aby na pewno ? Trafia do domu braci Sakamakich , gdzie dowiaduje się różnych rzeczy o nich jak i o swojej rodzinie. Czy będzie szczęśliwa wśród nich ? Okładka wykonana przez : https://www.wattpad.com/use...