Wiecie co ? Kocham was <3 ;****... Nawet nie sądziłam , że tak szybko uzbieracie 13 gwiazdeczek <3... Postanowiłam napisać rozdział , bo jakiś tam pomysł mam... Ale boję się , że ten rozdział nie będzie taki jaki każdy , by sobie życzył w tym ja. Tak więc zapraszam was do 15 rozdziału...
~*~
Obudziło mnie ciepło , i to na pewno nie takie od kołdry.. Otworzyłam powoli oczy i przetarłam je , by lepiej widzieć.. Gdy już ostrość wróciła do normy , zobaczyłam przed sobą twarz Shu.. Krzyknęłam przestraszona i aż spadłam z łóżka.. Nie pytajcie jakim cudem z środka łóżka spadłam na podłogę.. Sama nie wiem..
- Jesteś za głośno.. Co się tak wydzierasz ?? - Usiadł na łóżku i ziewnął.. No nie... Ja go zabije.. Przychodzi do mnie w nocy-Chyba w nocy- I pyta co się tak wydzieram , no aż ręce opadają..
- Głupku , co ty robisz w moim pokoju ? Dlaczego ze mną leżysz i śpisz ? Nie dziw się , że się wydzieram jak przed moimi oczami znajduje się twoja twarz.. - Wydarłam się..
- Oj , ciszej już bądź.. Co , nie mogę przyjść do mojej dziewczyny i z nią spać ? - Spytał takim tonem jakbym na prawdę była jego dziewczyną..
- To że wyznaliśmy sobie swoje uczucia , nic nie znaczy... Nie robi z nas od razu pary..
- Nie ? - Spytał zdziwiony .. Czy on jest taki głupi ?
- Nie ... Trzeba się zapytać czy ktoś będzie twoją dziewczyną.. Jesteś aż tak głupi , że tego nie wiesz ? - Spytałam z przekąsem ..
- Nie jestem głupi , po prostu nie wiedziałem , bo nigdy nie miałem dziewczyny , którą darzę jakim kolwiek uczuciem.. - Powiedział to tak , jakby na prawdę nigdy nie był zakochany.. Ciekawe..
- Nigdy nie zakochałeś się w żadnej dziewczynie ? Nigdy się w nikim nie zauroczyłeś ??
- Nie! Jestem wampirem , nie myślałem o tym , aż do teraz..
- Mhm... - Wymruczałam cicho.
- Długo jeszcze będziesz siedzieć na tej podłodze ? Jeszcze sobie nerki przeziębisz ..
- A co , martwisz się o mnie ?- Uśmiechnęłam się triumfalnie.. Powoli wstałam z podłogi..
- Niee.. Dlaczego miałbym ?? Po prostu jakbyś była chora , byłby to kłopot. A tego chyba nie chcesz , prawda? - Uśmiechnął się zadziornie.. Pfff... Skubany wie gdzie uderzyć , by bolało.. Prychnęłam tylko.
- Za ile bal ?
- Dzisiaj wieczorem. - Odpowiedział sennie..
- A soo... - Mruknęłam i podeszłam do szafy.. Wzięłam jakiś czarny top , do tego czarne jeansy z dziurami.
- Ej!! Ale nie zasypiaj... Wyłaź mi stąd , bo chce się przebrać..
- Nie drzyj się tak. Weź najpierw prysznic , bo zajeżdża od ciebie.. - Skrzywiłam się.. Głupi ..
- Baaakaa!!!.. - Krzyknęłam do niego zarumieniona i pobiegłam do łazienki.. Co on sobie myśli ? Pff.. To nie prawda.. Nie śmierdzi ode mnie.. Dureń.. Nalałam sobie wody do wanny i dolałam olejku brzoskwiniowego. Kocham ten zapach. Zaczęłam się rozbierać , i gdy wanna była napełniona zakręciłam wodę i weszłam do niej. Zanurzyłam się , aż po szyję. Zamruczałam cicho z przyjemności. Po jakiś 5 minutach moczenia się , zaczęłam się myć też brzoskwiniowym żelem pod prysznic..
Gdy już się umyłam wyszłam z wanny i zaczęłam się wycierać. Po tej czynności ubrałam na siebie bieliznę , a na to przyszykowane wcześniej ubrania. Zrobiłam delikatny makijaż i przejechałam po ustach brzoskwiniową pomadką. Psiknęłam się jeszcze perfumami i wyszłam z łazienki. Na moim łóżku dalej leżał Shu. Westchnęłam cierpiętniczo.
CZYTASZ
Diabolik Lovers| Inaczej ✔
Fiksi PenggemarYui Komori , niby zwykła nastolatka , ale czy aby na pewno ? Trafia do domu braci Sakamakich , gdzie dowiaduje się różnych rzeczy o nich jak i o swojej rodzinie. Czy będzie szczęśliwa wśród nich ? Okładka wykonana przez : https://www.wattpad.com/use...