2

458 26 2
                                    

Obudziłam się koło 8:00. Spojrzałam na ekran złotego Samsunga i miała jedną wiadomość. Oczywiscie od Smerf.

Smerf: No to jak z tym zdj? Ksieżniczko mam nadzieję że wstałaś.

Sweetgirl: Nie. Obudziłeś mnie idioto.

Smerf: Oj. Dobra to jak z tym zdj?

Sweetgirl: No czekam.

Smerf: Tak jak chciałaś.

Sweetgirl: Uuuu *-* yyyy znaczy no nawet spoko lamusie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sweetgirl: Uuuu *-* yyyy znaczy no nawet spoko lamusie.

Smerf: O czyli jednak Ci się podobam?

Sweetgirl: No niee tylko jesteś nawet przystojny.

Smerf: No dzięki a teraz ty królewno.

Sweetgirl: Ugh no dobra.

Smerf: O jaka laska kto to ? Muszę ją poznać daj mi jakieś namiary na nią

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Smerf: O jaka laska kto to ? Muszę ją poznać daj mi jakieś namiary na nią. ♡

Sweetgirl: Ale z Ciebie debil.

Smerf: No wiem. Jesteś piękna.

Sweetgiel: Tak jasne. Sorki ale pogadamy potem pa.

Smerf: Oki pa.

Smerf opuścił czat.

Miałam ogromnego banana na twarzy. Ucieszyłam się gdy Leo powiedział że jestem piękna. No ja siebie znam i wiem że nie jestem. Powiedział to tylko dla tego że nie chciał mnie urazić. Podobny był co ja mówię identyczny do Leondre Devries'a z mojego ulubionego zespołu BaM. Myślałam jeszcze chwilę o tym gdy nagle przypomniało mi się że mam na 9:00 zakończenie roku szkolnego. Pobiegłam do łazienki się ogarnąć. Usłyszałam dzwonek do drzwi to pewnie Zuzia. Zuzia to moja najlepsza przyjaciółka ma jasno brązowe włosy i niebieskie tęczówki. Do rzeczy. Chwyciłam moją czarną torbę i zbiegłam prawie się zabijając.

- Hej. Ty się czasem nie zabij. - jak zwykle musi coś powiedzieć.
- Spokojnie jeszcze nie teraz i nie dziś.
- Dobra lepiej już choć bo się spóźnimy.
- No już idę.

Po wyjściu z mieszkania zamknęłam drzwi i szybkim krokiem ruszyłyśmy w stronę szkoły. Po 5 minutach byłyśmy na miejscu. Nasza Pani wychowawczyni kazała nam iść szybko na salę. Po całej tej akcji poszliśmy na lody z całą klasą. Mieliśmy beke ze wszyskiego i zarówno z niczego. Po zakończeniu naszych lodów wszyscy się rozeszli. Wracałam z Emili i Zuzią. ( Emili jest ciemną blondynką i ma bardzo jasne niebieskie oczy. ) Poszłyśmy do mnie uczcić wakacje. Oglądałyśmy nasze ulubione seriale a przy tym zjadałyśmy masę słodyczy. Pokazałam dziewczyną z kim pisze na KIK'u. Były rozbawione tym że jakiś chłopak do mnie pisze. Niestety do Emili zadzwonił telefon to była jej mama. Zuza też dostała telefon od swojej mamy. Szkoda że musiały już iść zapowiadało się ciekawie. Ogarnęłam cały ten syf po nas i poszłam do pokoju. Jedna Nowa wiadomość od: Smerf.

Smerf: I jak tam zakończenie roku szkolnego?

Sweetgirl: A spoko. Jest 19:50 a ty dopiero piszesz?

Smerf: Sory Ale musiałem śpiewać. Dobra mniejsza. Zagramy w pytania?

Sweetgirl: Y no dobra Leo.

Smerf: No postępy już po imieniu do mnie mówisz.

Sweetgirl: No brawo pacanie. To jak masz na nazwisko?

Smerf: Leondre Devries. A ty?

Sweetgirl: Paulina Dorko.

Sweetgirl: Ile masz lat?

Smerf: 16. Ty pewnie 15?

Sweetgirl: Nie. 16.

Sweetgirl: Gdzie mieszkasz?

Smerf: Od pół roku w Wawie.

Sweetgirl: Ja też.

Smerf: Lubisz mnie?

Sweetgirl: Nie. A ty?

Smerf: Tak. Muszę kończyć pa.

Smerf opuścił czat.

Szybko mi płynie czas jak z nim pisze. Była już 21 a ja nawet się nie skapnęłam że mama jest w domu. Poszłam do łazienki wziąć 15 minutowy prysznic. Po wytarciu się ręcznikiem i wytarciu włosów poszłam się położyć. Myślałam jeszcze dobrą godzinę zanim zamknęłam oczy i odpłynęłam w krainę Morfeusza.

**********
Uff napisałam to na spontanie w godzinę ponieważ mnie o to poproszono. Pozdrawiam Cię DanielkaaMaciejczykk. Dobra idę pisać dalej kociaki eloszka.

Danonek❤

Kik | L.D BaMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz