Sorki za tak krótki rozdział x(
Było coś koło 13 jak się obudziłam. Fajnie było tak bez mamy. W piżamie zeszłam powoli ze schodów. Usiadłam w kuchni i zaczęłam robić sobie kanapki. Po ogarnięciu syfu położyłam się na kanapie. Do 14 oglądałam jakiś głupi serial w piżamie. Podobało mi się to że przez cały dzień mogę chodzić w piżamie i oglądać na spokojnie telewizor. Miałam przy sobie telefon. Dostałam wiadomość od Leo że chce mu się jeść. Szczerze odpisałam żeby sobie zrobi. Po paru godzinach nudów weszłam na piętro. Zadzwoniła do mnie mama.
- Halo.
- No hej mamo.
- Co robisz?
- Ja leżę na łóżku a ty?
- Właśnie jestem w hotelu i się rozpakowywuję.
- Fajnie.
- Jest tu bardzo ładnie. Mam nadzieję że jak wrócę dom będzie cały.
- Tak a nawet będzie lśnił czystością.
- No dobra ja kończę pa córcia.
- Pa mamo.Po rozmowie z moją mamą poszłam do salonu. Oczywiście tylko po to żeby zobaczyć co leci w tv. No cóż nic nie było. Weszłam do pokoju i zaczęłam pisać z Leo.
Sweetgirl: Hej co robisz?
Smerf: A nagrywam piosenkę.
Sweetgirl: Oj to sorki. Jak tak to papa.
Smerf: Czekaj a co chciałaś?
Sweetgirl: A nie nic. Pa.
Smerf: No dobra pa.
Po rozmowie weszłam do łazienki się umyć. Była 21 więc oglądałam na laptopie jakiś film. Po skończonym seansie położyłam się spać. Bardzo długo myślałam. Nareszcie udało mi się zasnąć.
**********
No dobra dziś napisałam aż 4 rozdziały łącznie. Myślę że ten nie jest najlepszy. Spokojnie następny będzie fajniejszy. Dobra idę pa kociaki.Danonek❤
CZYTASZ
Kik | L.D BaM
FanfictionSweetgirl: No dobrze zapoznam waz ze sobą. Od dziś nazywasz się małpka. Smerf: No dobra księżniczko. Sweetgirl: Leo nie mów już tak do mnie. No wiesz mam kogoś trochę tak dziwnie. Smerf: No dobrze ale i tak będziesz zawsze moją księżniczką. ... N...