To jest twoje miejsce, skarbie

3

Boję się trochę tego spotkania... a jak coś mi zrobi? W sumie lepiej żeby mi niż im.. Nie mogę przestać płakać. To jest silniejsze ode mnie. Weszłam do domu, rzuciłam torebkę na łóżko i padłam na kolana zakrywając twarz rękoma. Przechodziły mnie najgorsze myśli. Wezmę na to spotkanie jakąś broń, może mały nożyk?

17:02
od: Nieznany numer

Zapomniałbym, masz być sama i bez żadnych wybryków, chyba nie chcesz żeby ktoś ucierpiał, hmm?;) Aaa.. i ubierz tą bielizne ode mnie. :*

Co za palant! Co on sobie wyobraża?! Nie pokażę się w bieliźnie jakiemuś zbokowi.
.. Boję się strasznie.

Chwilę później wzięłam lodowaty, odprężający prysznic. Stanęłam przed lustrem i zaczęłam się zastanawiać, dlaczego akurat ja? Nie dość, że mam dużo problemów to kolejne dochodzą...

Parę godzin spędziłam siedząc przed TV oglądając ulubione seriale.

-Uu, już 23 chyba czas na lulu. -pomyślałam

Próbowałam się skontaktować z Emily i Alex, lecz nic z tego mają wyłączone komórki. Martwię się o nie strasznie, matka nawet pewnie nie zauważyła, że dziewczynki nie wracają. Nałogowa alkoholiczka... a ojciec? Ojciec wyjechał z miasta w poszukiwaniu nowego, lepszego życia zostawiając nas z tą staruchą.

Poszłam do sypialni, wskoczyłam do ciepłego łóżeczka i odpłynęłam do cichej krainy słodkich snów.

*****6:45 wstawaj******

Kolejny okropny poranek... ciemno, zimno, pada. Masakra. Zrobiłam to co zwykle rano i wyszłam do pracy.

13:21
od: Nieznany numer

Witaj maleńka, mam nadzieję, że nie zapomniałaś. ;)

13:22
do: Nieznany numer

Spierdalaj. Pamiętam.