UWAGA! Ze względu na pewne problemy ze stroną, polecam odświeżenie jej wraz z wejściem w każdy kolejny rozdział, gdyż dopiero wtedy wyświetli się całość!!
Następnego dnia, już z samego rana każdą tablicę ogłoszeń w Pokojach Wspólnych przyozdobił kolorowy pergamin zawiadamiający o balu bożonarodzeniowym.
BAL BOŻONARODZENIOWY
Serdecznie zapraszamy WSZYSTKICH uczniów z okazji Balu Bożonarodzeniowego!
Uroczystość odbędzie się dzień przed przerwą świąteczną tj. 22.12.15r. o godzinie 21.00 w Wielkiej Sali.
Prosimy o ubranie się w odświętne szaty oraz suknie odpowiednie do uroczystości. Wskazane jest także przyniesienie ze sobą dobrego humoru!
Listę z obecnością prosimy o doręczanie do profesor McGonagall.
Prefekci Naczelni Hermiona Granger i Draco Malfoy
Całą szkołę ponownie ogarnęło ogólne podniecenie nadarzającym się balem. Hogwart rzadko organizuje podobne uroczystości, więc najwidoczniej po imprezie zorganizowanej z okazji Nocy Duchów, która okazała się strzałem w dziesiątkę, postanowiono dać Prefektom Naczelnym kolejną szansę do wykazania się. Po ich ostatnim wykonaniu wszyscy nie mogli się doczekać co zobaczą tym razem.
-Dziewczyny, musimy wyglądać jak boginie! –opowiadała rozentuzjazmowana Jessica rozkładając się na łóżku Hermiony .–Nie mogę się doczekać tego balu! Nigdy na żadnym nie byłam i aż mnie nosi! Czy to wszystko wygląda jak w opowieściach?
-Jess, ale my zawsze wyglądamy jak boginie, więc trudzić to się nie musimy. A co do opowieści... są całkowicie przereklamowane. –stwierdziła Ginny.
-A się jeszcze zdziwisz jak Hermiona z Malfoyem coś wykombinują! Nie zawiedźcie mnie! –pogroziła brązowookiej palcem, na co ta się roześmiała.
-Zrobimy co w naszej mocy. No przynajmniej w mojej. Na Malfoya nie zawsze można liczyć.
Roześmiały się głośno, lecz po chwili Jessica spojrzała ponownie na Weasley.
-Ginny, teraz trzeba przebić nawet to „zawsze"! –powiedziała z powagą.
Ruda pokiwała z uznaniem głową.
-Masz rację! Blaise musi paść z wrażenia!
-I Harry tak samo!
Hermiona z Ginny spojrzały na nią zdumione.
-Idziesz z Harrym? Czy mówisz ogólnie? Chociaż nie wiem czy podobałoby mu się widzieć swoją ukochaną z innym. –powiedziała ze złośliwymi chochlikami w oczach Ginny.
-No tak. Dlatego idziemy razem. Wiecie, nie chciał żebym szła z kimś innym, bo byłby zazdrosny, a przecież sama nie pójdę!
-A co z twoim ojcem? –przestraszyły się.
-Jeżeli się dowie, to wybronię się tym, że chciałam się od niego czegoś dowiedzieć, a sam się napatoczył bo mnie zaprosił, więc wykorzystałam zaproszenie. Facetów przecież łatwiej okręcić, gdy znajdują się w obecności pięknych dam. –mrugnęła do nich.
-Dobrze przemyślane. –powiedziała z podziwem Hermiona. Mimo wszystko obawiała się o swojego przyjaciela.
-A ty co? Idziesz z Malfoyem, tak?
CZYTASZ
Zakazany Owoc // Dramione
FanficGdy rozsądek przegrywa z pragnieniem, śmiertelnie trujący owoc staje się jadalny. ~*~ Ogień i woda. Ziemia i powietrze. Ciepło i zimno. Noc i dzień. Lato i zima. Czy dwójkę tak bardzo różniących się od siebie osób, może coś połączyć? Niena...