Znów to robicie!

235 12 1
                                    

Mineło kilka tygodni.
Leo i Charlie wygrali mam talent.
Są teraz gwiazdami.
Wcześniej nimi też byli.
Nie mieli dla mnie czasu.
Czasem napisali lub pogadali.
A co będzie teraz?
Strach pomyśleć..
Noce zapłakane..
Mysli rozsypane.
Co mam zrobić?

~~~
Jest lekcja.
Siedzę sama.
Leo z Charlim podpisują jakieś kontrakty.

-Amando masz zadanie? -zapytała nauczycielka

-nie prosze pani-spierdalaj gruba ruro!

-to już 8 w tym miesiącu.

-przepraszam -kurwa ja cierpie :)

-powiesz mi dlaczego?

-nie mam ochoty... -warknęłam

-w takim razie masz dodatkowe zadanie na stronie 85.

-tak prosze pani-ty głupia szmato! Gdybyś czuła się tak jak ja.

Lekcja dobiegła końca.
Łzy leciały mi po policzku.
Niedługo moje urodziny...
Powinnam się cieszyć.
A ja co płacze za przyjaciółmi.
Kturzy są szczęśliwi bezemnie.
Po chwili podchodzą do mnie oni.

-Amando czekaj! -zawołał Charlie

-tak? -otarłam swoje łzy

-czy coś się stało? -zapytał Leo

-nie, ale może byście chcieli przyjść na moje urodziny. Są za dwa dni.

-no jasne! -uśmiechnął się Charlie

-dobra musimy lecieć pa pa-pomachał Leo

Pomachała im na dowidzenia.
Weszłam do domu.
Noe wiedziałam, że czeka na mnie przykra niespodzianka.

-hej wam! -rzuciłam plecak w kąd.

-witaj córeczko! -krzyknęła mama-prosze przyjdź do salonu

Weszłam w wymienione miejsce wyrzej.
Na kanapie siedziała mama i tata.

-coś się stało? -zapytałam zaniepokojona.

-usiądź kochanie opowiedział tata

Usiadłam na fotelu przed nimi.

-a więc oco chodzi?

-córeczko chciałem cię powiadomić, że nie bede mógł być na twoich urodzinach. Mam ważne spotkanie w Polsce.

-dlaczego?

-spokojnie jutro kupię ci co bedziesz chciała...

-w dupie mam to co mi kupisz! Chce ciebie-wstałam na równe nogi

-Amando uspokój sie-mama

-nie nie uspokoję sie! -zaczełam płakać-wogóle sie mną nie interesujecie! Wiecie co mam ma to wyjebane! Jak chcesz tatusiu to jedź i najlepiej nie wracaj!

Uciekłam do swojego pokoju.
Zamknęłam się w nim.
Chce mi się cięgle płakać.
Chciałabym się komus wyżalić.
Tylko nie mam komu.
Chłopaki nie mają czasu.
Kuzynka napewmo też.
A do rodziców nie idę.
Może babcia mnie wysłucha?
Ale to jutro.
Teraz chcę pobyć sama.
Weszłam na czata grupowego.
OH chłopaki są dostępni.

Ja:hej chłopaki :*

Leo:część Amando :*

Charlie:no witaj!  :*

Ja:co robicie? Możemy się spotkać?

Charlie:jesteśmy w studiu sorry nie możemy :(

Ja:aha ok! Wiecie co ja..:'(

Leo:nie gniewaj się na nas. Księżniczko?  :'*

Ja:od kiedy gadacie księżniczko ?

Leo:to teraz nasze powiedzenie. A wogóle dla nas jesteś księżniczka :*

Ja:rozumiem. A na moich urodzinach będziecie?

Charlie:no jasne!  :)

Ja:już nie mogę się doczekać!

Wyszłam z czatu.
Chciaż tyle bedzie dobrego.
Nie moge się doczekać.

Kochani przepraszam, że rozdziały teraz takie krótkie..
Zmienie to obiecuje :) = ̄ω ̄=

Dozobaczenia

✔Bars & Melody-Zapomniana Przyjaźń ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz