⭐Znów to samo

570 22 4
                                    

7.30™ poniedziałek

✔Amanda✔

Dziś poniedziałek !
Chcę umierać!
Właśnie teraz!
No już dalej!

Szkoło ile jeszcze chcesz nas męczyć?!
Właśnie tylko nas!
Dlaczego sprowadziłaś takich debili do szkoły?
Zrobiliśmy coś źle?
No akurat w moim notatniku tego nie ma :-)

Ubrałam się w długą czarną bluzę.
O matko zaraz bluzy mi się skończą..
Nie chcę aby moi przyjaciele znów zobaczyli moje rany.
Tak kurwa ciełam się szkoło przez ciebie!
Dajesz zły przykład dziecią! :-)
Do tego ubrałam jeansy.
Związałam włosy w luźny kok.
Zeszłam na dół.
Mamy jak zwykle nie ma.
Zapracowana.
Ok rozumiem to ale Hallo! Ja też tu jestem..
Tata wyjechał daleko za granicę naszego kraju.
Z nim nie mam takiego dobrego kontaktu jak z mamą... Ale nie narzekam.
Zrobiłam sobie śniadanie.
Lepiej nie pytajcie jak się odżywiam. :-)
Skończyłam jeść .
Teraz jest jedno zajebiste pytanie..
Gdzie ja kurwa podziałam swój plecak?
Ah no tak pod schodami.
Wiecie dlaczego go tam kładę?
Żeby wiedźmą z piwnicy zabrała go i wpierdoliła na obiad. :-)
Kiedy to się spełni?
Wiedźmo wypierdalaj z tamtąd!
Założyłam swoje buty i ruszyłam w droge do nędznej szkoły...

~~~

Zaczeła się lekcja. Cieszę się z tego, że siedzę obok Leo.
Większość klasy nas nie akceptuje.
Pff a takie z nas fajne Lamy! :-)

-proszę pokazać zadanie domowe!

zadanie? Jakie zadanie? A te zadanie!
O fuck nie mam!
Sorry baba miałam ważniejsze sprawy niż ciebie nudzić moim wypracowaniem.
Chociaż czemu by nie?
Zanudziłabym ją na śmierć...
Nie no szkoda mi by jej było..
Chociaż nie! Wcale nie! :-)

-Amando masz zadanie? -popatrzała się na mnie z spod byka.

Popatrzyłam się na Leo. Śmiał się ze mnie. Co za pedał!

-nie nie mam proszę pani! -nie nie mam stara kurwo!

-w takim razie do tablicy! -nie mam nóg bozia mi nie dała.

-tak proszę pani-tak głupa szmato! Wytre tobą tablice!

-rozwiąż mi takie działanie:

4x+2=2x+4

Ona chyba żartuje,aż taka głupia nie jestem..

4x-2x=4-2

2x=2//2

x=0

Nie ma to jak lekcja matematyki :#

-jesteś uratowana! Siadaj do ławki!

-dobrze-z przyjemnością

Usiadłam na miejsce.
Obok mnie dochodziły chichoty.
Popatrzyłam się na Leoastyczną Amebe.

-z czego tak się chichrasz? -za szeptałam

-z ciebie! -krzyknął

-a PAN Leo z czego się smieje?

-z niczego proszę pani! -zrobił się jak burak

Teraz to ja śmiałam.
Rąbnął mnie w ramie.

-Lama-szepnełam

-jednorożec!

-panie Leo! -zirytowała się pani

Lekcja w końcu kiedyś musiała się skończyć.
Mogła wcześniej!
Kiedy tu jestem nigdy się nie spieszy.
Poszliśmy pod klasę Charliego.
No proszę głąby dokuczają jemu.
Te dwa debile to Bully i Norvin.
Jeden głupszy od drugiego.

-zostawcie go! -krzykneliśmy razem.

-no bo co nam zrobicie? Chłopczyk i dziewczynka zakochana para! -Bully

-zamknij mordę Bully! -Leo

-mordę to ty masz frajerze! -Norvin

-nie nazywajcie go tak! -wrzasnęłam

-OH Leo znalazł sobię dziewczynę ochroniarza! -Bully

Leo i Charlie rzucili się na nich.
Oni byli jednak bez szans.
Wkońcu dokuczają nam licealiści.
Chłopaki leżeli plackiem na ziemi.
Kurwa czy w tej szkole nie ma dyżurnego!
Walneli mnie w twarz.
Po chwili widziałam tylko ciemność....
Jak tylko się obudzę z siniakiem wpierdole im jezyk do dupy..

No i mamy pierwszy rozdział..
Jak się podoba?
Za ⭐2 gwiazdki kolejny rozdział.

Dozobaczenia

Nataliap151                _Mata_Mata_

✔Bars & Melody-Zapomniana Przyjaźń ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz