-proszę nie rób jej krzywdy! -błagał na kolana Leo.
-szkoda, że za późno o to prosisz!
Poczułam zamachnięcie na szyji.
Widziałam jak inni zaczynali płakać.
Widziałam ciemność.~~~~~~
Obudziłam się w ciemnym pomieszczeniu.
Może tak mi się tylko wydaje.-Leo-zawołałam.
-jestem przy tobie! Jak się cieszę, że żyjesz!
-Leo ja nie widzę !-krzyknełam
-ale jak to? Ama-jego głos się załamywał
Zaczełam swoje nowe życie.
W ciemności.
Wszytko się skomplikowało....
Nie mogę spojrzeć na Leo...
Mam wszystkiego dosyć.
Co teraz ze mną bedzie?!~~~~
Czuje jak ktoś prowadzi mnie za rękę.
Wiem, że tym ktosiem jest Leo.
Nie wiem dokąd mnie prowadzi...-jesteśmy u mnie w pokoju-zawołał.
Przytaknełam tylko głową.
Poczułam łzy spływające na moim policzku .-Ama co się stało? -poczułam jego ciepłe dłonie, które ocierają łzy.
-to wszytko nie miało tak wyglądać! Chciałam być szczęśliwa! A tu co?! Jestem ślepa!
-wszytko będzie dobrze odzyskasz zwrok. -złapał mnie rękami w tali.
-najgorsze jest w tym, że nie będę mogła spojrzec w twoje piękne czekoladowe oczy.
-księżniczko jeszcze spojrzysz na mnie! -zaczął całować mnie w usta.
Pocałunki stawały sie coraz bardziej namiętne.
Włożyłam rękę do jego spodni...-ama czy napewno tego chcesz? Teraz?
Popłakałam się mówiąc.. -tak o niczym teraz innym nie marzę.Oddaje się w twoje ręce.
-jesteś taka dzielna-znów złączył nasze usta.
Włożył ręce pod moją bluzkę.
Szybko ją zdjął.
Jego sprytne palce szybko rozpieły mój stanik.
Czułam jak ściąga ze mnie całą resztę.
Gdy, już czułam, że jestem naga Leo położył mnie delikatnie na łóżku.-nareszcie mogę zobaczyć cię nago-zaszeptał do mojego ucha.
Poczułam jak się rumienię.
Leo zaczął bawić się moimi piersiami.
Oczywiście jak każdy chłopak...
Przechodziły mnie łaskotki.
Brązowooki pocałunkami zjeżdżał coraz niżej..Nagle poczułam ciepło i mokrość w moim miejscu imtymnym.
Zaczęłam się śmiać.
-podoba ci się? -zapytał rozweselony.
-ty już wszedłeś we mnie? -zmieniłam temat.-nie ale zaraz to zrobię..
Nie czułam go na swoim cielę.
-Leo gdzie jesteś? -zaniepokojiłam się.
-poczekaj! Zakładam prezerwatywę!
Odetchnęłam z ulgą, jednak bałam się strasznie tego momentu.
Nagle staje się wielkie ukłucie.
Ból jest nie do wytrzymania!
Ściskam mocno oczy.
Nagle je otwieram tylko co ja widzę...
No własne co ja widzę!-Leo ja widzę! -krzyknęłam.
Ona jedynie się uśmiechnął.
Zaczął się szybciej ruszać.
Teraz to wszytko sprawiało mi przyjemność.Leo zaczął całować mnie po szyji, nadal ze mnie nie wychodząc.
-widzisz mówiłem!-zrobił mi malinkę.
-my naprawdę to robim!-spojrzałam w miejsce w którym leo wszedł we mnie.
-tak! A ty wyglądasz bosko z swoim nagim ciałem. -zamruczał.
-nikt nie wejdzie? -zapytałam.
-nie.. Dopiljowałem tego. Ale jak ty się czujesz coś cie boli? Przestać?
-nie przestawaj! Jest cudownie! -wygiełam się w łuk.
-mi też sie podoba! -ssał jeden z moich sudków.
Zamknęłam oczy.
Rozskoszywałam sie chwilą.-księżniczko czemu śpisz? -zapytał troskliwie.
-jestem troszkę zmeczona.
-to chodź troszkę poleżymy.
Położył się obok mnie.
Obłożył nas kołdrą.
Wtuliliśmy sie w siebie.
CZYTASZ
✔Bars & Melody-Zapomniana Przyjaźń ✔
Romansa[ Książka w czasie korekty] Jak to jest być zapomnianym przez najważniejsze osoby w twoim życiu. Powiem ci koszmarnie. Tracisz sens życia. Wiedziałaś/eś, że tylko oni najlepiej cię rozumieli. Tracisz wszytko.. Włącznie z tym co najważniejsze. ...