#5

148 15 0
                                    


09.34 podniosłam się z łóżka i skierowałam do kuchni. Baekhyun był w pracy, a Jun Su pojechał do teściów. Ogółem mówiąc miałam wolną chate do 20. Zaparzyłam sobie herbate i zrobiłam kilka kanapek. Szybko pochłonęłam śniadanie i wróciłam spowrotem do pokoju. Ubrałam się w jasne jeansy i białą, luźną bluzkę. Włosy spięłam w koka i zrobiłam lekki makijaż. Usłyszałam jak ktoś dzwoni. Szybko wybiegłam z pokoju i pognałam otworzyć drzwi. Nadusułam klamke i ujrzałam tego całego Luhan i Yixinga... Gestem ręki pokazałam by weszli do środka. Zamknęłam za nimi drzwi i poszliśmy do salonu.

-To możesz mi opisać tą całą sytuacje z twoją siostrą- powiedziałam gdy wszyscy usiedliśmy na kanapie. Yixing głośno westchnął, a Luhan przyglądał się nam.

-Było to 5 lat- powiedział i schował twarz w dłoniach- chłodny wiosenny wieczór. Siostra wracała od koleżanki do domu. Była godzina 21. Wracała uliczkami Seulu i gdzie nikogo nie widziała. Mijała jedną z wielu ciemnych uluczek tylko ktoś ją pociągnął za rękę. Przytwierdził do ściany i zaczął rozbierać. Gdy już miało się zacząć szepnął jej na ucho "krzycz głosno moje imię suko, Baekhyun jestem". Wtedy zaczeło się sama już euesz co. Połamał jej 2 żebra i skręcił kostke. Po dwuch tygodniach popełniła samobójstwo. Miała tylko 16 lat.- rozkleił się tutaj totalnie. Luhan objął go ręką, a tamten zaczął płakac w moje ramie. Ja natomiast siedziałam nie ruchomo. Nie mogłam pojąć, że mój mąż to zrobił- Jeśli myślisz, że to nieprwada, za praeym uchem ma blizne którą moja siostra mu zrobiła.

Wybiegłam z salonu i pobiegłam do pokoju po telefon. Wystukałam szybko numer i zadzwoniłam.

Pierwszy...

Drugi...

Trzeci sygnał...

Odebrał...

-Cześć Misiu co się stało, że dzwonisz?

-Przyjedź jak najszybciej do domu- rzuciłam i rozłączylam się. Wyszłam z pokoju i wróciłam do salonu gdzie byli moi goście. Z szafki zgarnęłam paczke chusteczek i dałam Yixingowi. Ten cicho podziękował. Usłyszałam otwierane drzwi, a następnię Baekhyuna w progu salonu.

-Kochanie co si... co on tu robi- nie odpowiadając mu podeszłam do niego i odgarnęłam włosy koło jego ucha. Blizna...

Internetowy Książe IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz