Tao pov.
Szybko wleciałem do mieszkania prawie nie zamykając za sobą drzwi. Nie rozbierając się wbiegłem do pokoju Rin gdzie leżała koło łóżka z rozbitym kubkiem.
-Rin... Rin obudź się- zacząłem klepać ją po policzkach. Na moje szczęście obudziła się.
-Tao, ja musze iść. Gdzie Baekhyun?- próbowala wstać, ale odrazu upadła. Podniosłem ją i posadziłem na łóżku.
-Spokojnie Yixi po niego pojechał-odpowiedziałem głaskając ją po głowie.
-Myślisz, że go uratuje- spytała wtulając się we mnie.
-Jestem tego pewien...
Skrzyp drzwi....
CZYTASZ
Internetowy Książe II
FanfictionLuluś: Rin proszę Luluś: Miał już trzy próby samobójcze Luluś: Obwinia się o wszystko ChaRi95: Zapomnijcie ChaRi95: O wszystkim co ze mną związane! Luluś: Ale to jest nie możliwe... Rozdziały dodawane co tydzień w środe ;) Jeśli nie czytałeś/aś częś...