Francja vs Paryż

Francja vs Paryż #5

Rassenschmüster wylądował walcem na pustej i czystej autostradzie. Znaczy była prawie czysta. Cała była w martwych ciałach.

-Ich sagte, daß mir aus dem Weg hinab! (Mówiłem by zeszli mi z drogi!) - Krzyczał siedząc w walcu. Podchodziła do tego miejsca jakaś dziewczyna.

-Rassenschmüster... - Zaczęła

-Ja, das ist mein Name (Tak, to moje imię)

-...okropny człowiek, którego dziadek bliźniak Hans Frank zniewolił Polskę, a drugi dziadek Hitler podbił pół świata. Ty Rassenschmüsterze próbujesz to samo, podbić cały świat poprzez zmanipulowanie Dereka Greena by wyglądało na to, że Francja atakuje Paryż, a nie na odwrót. Sprytne, ale twoje złe rządy kończą się teraz! - Powiedziała swoją heroiczną przemowę

-Ich habe nicht ein einziges Wort verstehen (Nic nie zrozumiałem) - Odpowiedział - Aber ich verstehe, dass ich in den Motorzylinder zu starten und Sie fahren? (Ale rozumiem, że mam uruchomić silnik walca i przejechać cię?)

-Ale ja nie rozumiem twojego języka - Powiedziała zmieszana

-Czytaj to w nawiasach - Wtrącił się krul strony sameraki.pl Kuba4ful

-Jakich nawiasach?! - Krzyknęła, lecz Rassenschmüster nie pozwolił jej skończyć, gdyż włączył walec.

-Sobald Sie eine Fahrt! (Zaraz cię przejadę!) - Wykrzyczał po czym zaczął jechać na dziewczynę. Ona zaczęła uciekać lecz przewróciła się o kamień. Walec zaczął wjeżdżać na jej nogi.

-Cholera, czyli to już mój koniec? Kurde, mam tyle do powiedzenia rodzinie, nie powiedziałam jeszcze niektórym osobom że ich kocham, nie pokazałam nawet mojej prawdziwej osoby i nie przeczytałam jeszcze wszystkich fanfików Garhus. Jezscze tyle miałam do zrobienia, szkoda że muszę już umrzeć. - Zaczęła płakać

-Nie panikuj, pożyjesz jeszcze - Zapewniał ją autor

-Skąd ty to niby możesz wiedzieć?

-To ja jestem autorem tego, mogę zrobić niespodziewany plot twist, na przykład za chwilę skończy mu się paliwo. - Nagle po tych słowach walec stanął.

-Ende Verdammt wieder Kraftstoff (Cholera, znowu koniec paliwa!) - Krzyknął Rassenschmüster po czym wysiadł z walca i poszedł gdzieś. Dziewczyna wstała i chciała sabotować walec, lecz nagle przybył wnuk Hitlera z wiadrem pełnym węgla. Otworzył bak z benzyną i wsypał tam całe wiadro. - Wir setzen unseren Kampf (Kontynuujmy naszą walkę)

-O kurwa, muszę użyć mojego asa z rękawa, czyli tak zwanego plot twista - Powiedziała, po czym wyciągnęła z rękawa as ze swoją podobizną. - Nazywam się Asia Pała Asia Men!