Ważna notka na dole!
Perspektywa Lily :
Razem z Alicia i Mary szłyśmy na Transmutacje. Są moimi najlepszymi przyjaciółkami. Dziewczyny zawzięcie dyskutowały jakie to złe, że mamy 4 razy w tygodniu lekcje ze Ślizgonami, lecz ja byłam myślami gdzieś indziej. Gdzie jest Nicole? Nie było jej w łóżku, ani na śniadaniu. Może Syriusz będzie coś wiedział? Od niedawna ciągle za nią lata.
- Lily, prawda, że to niesprawiedliwe?- spytała się mnie Mary.
- Yhm, co mówiłaś?
- Ty jak zwykle w swoim świecie.
- Wiecie, że ma przyjść do nas nowa uczennica?- zmieniła temat All.
- Znowu?
- Najwidoczniej. Każdy próbuje się domyślić kto to będzie.
- Cóż, zobaczymy.- skończyłam rozmowę akurat, gdy weszłyśmy do sali lekcyjnej. Huncwoci jak zwykle rozrabiali. Tym razem przyklejali krzesła Ślizgonów. Podeszłam do Blacka i spytałam :
- Black, wiesz może gdzie jest Nicole?
- Skąd mam to wiedzieć?
- Ostatnio ciągle za nią latasz. Tak w ogóle, to McGonagall się wścieknie, gdy to zobaczy.
- Evans, umówisz się ze mną?- wtrącił się James.
- Zamknij się!
- Kłócicie się jak stare małżeństwo, naprawdę.- westchnął Remus.
Już miałam na niego nakrzyczeć, ale weszła profesor McGonagall ze Ślizgonami. Zajęliśmy miejsca i nauczycielka zaczęła mówić :
- Do Gryffindoru dołączy nowa uczennica, Alicia Night. Mam nadzieję, że przywitacie ją mile i BEZ wygłupów.
Przy tych słowach wymownie spojrzała na pewnych czterech Gryfonów. Do sali weszła wysoka, trochę przygarbiona blondynka o brązowych oczach. Wszyscy uczniowie wstali z ławek, oprócz wychowanków Salazara.
- Wstańcie!- rozkazała im profesorka.
- Nie możemy!
- Macie wstać albo odejmę waszemu domu punkty!
Dom Węża wstał z dźwiękiem rozdzieranych spodni i spódniczek. Wychowankowie Godryka wybuchnęli śmiechem.
- Potter, Black, Pettigrew, Lupin macie szlaban!
- Kochamy Panią!- krzyknęli w odpowiedzi.
Według mnie, było to strasznie dziecinne i tylko prychnęłam tak samo jak nowa. Szybko poszła w stronę ostatniej ławki, jakby chroniąc się przed czymś. Nasze oczy spotkały się i od razu pomyślałam, że gdzieś widziałam to spojrzenie. Alicia szybko odwróciła wzrok jak przestraszone zwierzę. Reszta lekcji minęła spokojnie. Wracając do dormitorium rozmawiałyśmy na temat tajemniczej dziewczyny.
Perspektywa Nicole :
Weszłam do dormitorium dziewczyn. Wiem, że będę mieszkać z Lily i jej przyjaciółkami, więc trzeba się przygotować. Muszę wymyślić skąd jestem i dlaczego nie ma Nicole, a jest Alicia. Będzie trudno, tego jestem pewna. Nagle drzwi się otworzyły i do pokoju weszły trzy Gryfonki. Gdy mnie zobaczyły, umilkły. Lily jako pierwsza podeszła do mnie i wyciągnęła rękę.
- Cześć, jestem Lily, a to Alice i Mary.
- Alicia, miło mi.
- Mi też. Wiesz może gdzie jest pewna dziewczyna, też niedawno była nowa.
- Jak miała na imię?
- Nicole.
- Profesor Dumbeldore mówił, że wyjechała do swojej ciotki. Podobno zachorowała na jakąś straszną chorobę, więc może jej długo nie być.
- Dlaczego się z nami nie pożegnała?
- Tego nie wiem.
- Ok. Skąd jesteś?
- Z Glasgow.
Reszta wieczoru minęła nam na pogaduszkach. Ostatnia wyszłam z prysznica i gdy kierowałam się do łóżka ktoś mnie złapał za rękę. Podskoczyłam się ze strachu i spojrzałam na rękę. to była tylko Lily. Odetchnęłam z ulgą. Ruda przez sen zaczęła coś mamrotać. Pochyliłam się nad nią.
- Yhm, Nicole, gdzie jesteś? Nicole...- szeptała. Uśmiechnęłam się. Pierwszy raz któs za mną tęsknił.
- Spokojnie, jestem tu i zawsze będę. Kiedyś ci się objawię, ale nie dziś. Jeszcze nie dziś.
Narrator :
Nicole poszła do łóżka i zasnęła myśląc o przyszłości. Nie wiedziała jednak, że ktoś jeszcze o niej myślał. Syriusz siedział na parapecie w dormitorium chłopców i wpatrywał się w jasny księżyc. Dumbeldore prosił jego i Rogacza, by nikomu o tym nie mówili. Powiedział im też, że dziewczyna po wydarzeniach uciekła na Północ. Lecz on mu nie wierzył. Czuł, że jest w pobliżu. Nie mógł się jej pozbyć z myśli. Ta nowa dziewczyna miała oczy Nicole. Czy ona...? Nie, przecież brunetka nie była metamorfomagiem. Wiedział tylko jedno. Nie spocznie, dopóki nie odszuka niezwykłej dziewczyny, która tak namieszała mu w głowie.
Witajcie Książkożercy! Dziękuję za 2,54 tyś wyświetleń!!!!!! Spadłam z kanapy, gdy to zobaczyłam. Nie myślałam, że tyle osób będzie to czytać. Jak dla mnie to ten rozdział jest do dupy, ale to wy oceniacie. ;)
Ja, HelaSnawa, uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego...
CZYTASZ
Zakochany Huncwot? (ZAWIESZONE)
Hayran KurguHuncwoci zaczynają swój czwarty rok w Hogwarcie, szkole magii i czarodziejstwa. Nie spodziewają się tego, że do szkoły przybędzie nowa dziewczyna. Kim jest Nicole Millows? Jak bardzo zawróci w głowie jednemu z rozrabiaków? ZAWIESZONE przez brak po...