-Myślę że powinnaś ją poznać - odparł Filip przekonując mnie żebym poznała jego najlepszą kumpele. Niestety nie miałam na to ochoty teraz raczej nikomu nie zaufam.
-no nie jestem przekonana, a co jeśli mnie nie polubi? - próbowałam za wszelką cenę wybić mu ten pomysł z głowy, ale był nie ugięty.
-Wyluzuj, ja cię polubiłem to ona tym bardziej - zaśmiał się puszczając mi oczko.
Westchnelam i ruszyłam w stronę grupki dziewcząt. Wysoka brunetka na widok Filipa od raz u odeszła od koleżanek i przybiegła do niego mocno go przytulajac.
-Oh Filip ty przystojniaku jeśli przychodzisz po zadanie z matmy to nie mam - wyprzedziła go uderzając go w ramie.
-Ja nie po to - zaś miał się oddając jej delikatnie uderzenie. - poznaj Jowite - wskazał dłonią moją osobę.
-Jowita- odpowiedzialam podając jej dłoń.
-Klara- uscisnela moją dłoń szeroko się uśmiechając. - jesteś nowa?
-Tak właśnie - mruknelam uśmiechając się do dziewczyny. W niej było coś takiego wyjątkowego zawsze uśmiechnięta pełna energii.
Kilku minutowala rozmowa z Klara uspokoiła mnie i jednak nie było tak źle.
Wróciłam do domu jednak dom za stałam całkiem pusty nie ma co się dziwić rodzice pracują, a kochany brat łazi z nowymi kumplami po mieście.
Przebrałam się w wygodniejsze ubranie i ułożyłam sie na kanapie oglądając jakiś serial.
Oglądania Tv zrobiło się tak nudne że nie zauważyłam kiedy zasnełam.
Obudził mnie dzwonek do drzwi. Przetarlam zaspane oczy i ruszyłam w stronę drzwi poprawiając swoje włosy.
Otworzyłam drzwi a na mojej twarzy za widniał szczery uśmiech.
- mogę wejść - zapytał Filip kiwnelam głową i cofnęłam się tak by chłopak mógłby wejść.
-Cos do picia? - za pytałam wchodząc do kuchni, chłopak wszedł równo za mną. Stanął na przeciw mnie bacznie mi się przyglądając. Miał na sobie czarną bluzę i jeansy.
Uśmiechnełam się dyskretnie.
-poproszę wode- odezwał się po chwili.
Podałam mu szklankę siadając na blad przeciwko niego. Wpatrywałam się w twarz chłopaka , który śledził wzrokiem moje ciało.
-No to co obejrzymy Film? - zaproponowałam przerywając tą niezręczna ciszę.
-Ja wybieram! - od krzyknął poczym wybiegł z kuchni w stronę laptopa.
-O nie nie! - zaśmiałam się rzucając się w stronę Filipa.
-Ej ja tu jestem Facetem.
-A ja kobieta dawaj to! - krzyknęłam zabierając swoje urządzenie. Filip zrobił smutną minkę poczym zaczął się śmiać
- To oglądamy Zostań jeśli kochasz. - poinformowałam go rozkładając się na kanapie.
-Oh czy to konieczne?
Pokiwałam głową i wcisnęłam play. Filip położył się obok mnie przyciągają mnie do siebie co było miłe. W skupieniu oglądaliśmy film, kiedy Filip nie spokojnie zaczął się wiercić.
-Co ci? - zapytałam po chwili spoglądając na chłopaka.
-Zjadł bym sobie coś - jęknął, a ja zaczęłam się śmiać.
-Dlatego wiercisz się jakbyś miał robaki w dupie? - zapytałam a Filip wysłał mi mordercze spojrzenie. Podniósłam ręce w geście obrony. I sięgnęłam po telefon.
-Dzwoń po pizzę - rzuciłam mu telefon i wyszłam do toalety.
Kiedy wróciłam Filip przeglądał coś w mojej komórce zmarszczyłam brwi podchodząc bliżej.
-Chcę To zdjęcie mieć - odparł wskazując jedną z moich zdjęć w galeri.
-Nie ma mowy! - burknełam - wyglądam tutaj jak - zrobiłam chwilową przerwe - jak gówno.
Uśmiechnelam się lekko siadając obok chłopaka.
-Głupia jesteś - z garcił mnie siadając obok i głęboko patrząc mi w oczu wysłał mi najpiękniejszy uśmiech jaki kiedy kolwiek widziałam. Czekaj stój!
-wiem- wyszczerzyłam zęby włączając w spowrotem Film.
Pizza przyjechała niecałe 30 minut później. Zajadalismy się nią totalnie olewajac cały Film.

CZYTASZ
Zakochani
Teen FictionJowita zwykła 17 latka zaczyna naukę w liceum w Warszawie, nie znajomość ludzi i miejsc w mieście zaczyna ją powoli męczyć i za wszelką cenę chcę wrócić do swojego starego miasta jednak rodzice uparcie stoją za Warszawa. dziewczyna poznaje jednak...