Ja i Allah Ambar obmyśliłyśmy dokładnie plan.
Przez kilka dni obczaję, kiedy dokładnie ta zjebka, żona Reja jest w domu.
Ja ustalę godziny pracy Reja tak, że zostanie ona (tp dziewuszysko) sama przez pewien czas w domu.
Potem Ambar podłoży bombę i BUM.
Żony Reja nie ma.
On zrozpaczony idzie w moje ramiona.
I wtedy, już na zawsze będzie razem i nic, ani nikt nam w tym nie przeszkodzi.
Jesteśmy sobie przeznaczeni.
Na wieki wieków.
***
Słyszę "Miliony monet".
Ktoś do mnie dzwoni. Zirytowana paczam na wyświetlacz, bo kto u licha ma prawo przerywać mi w pracy???
Patrzem na wyświetlacz.
OMG, REJ DZWONI.
Spokojnie Szaron.
Wdech i wydech.
Wdech i wydech.
NIC NIE POMOGŁO.
MAM ŻEM PALPITACJE SERCA.
Chrząkam, aby się uspokoić. To, że wyglądam na 16 lat, nie znaczy że muszę się tak zachowywać.
- Tak, słucham? - pytam się jak gdyby nigdy nic, cnie.
- Witaj, Szaron - słyszem ten menski głos Reja.
- O, Rej, nie spodziewałam się, że to ty - zaśmiałam się. I nagle zaczęłam głośno kaszleć.
Wręcz zaczęłam się dusić.
Omg.
Ale ja kaszlę.
- SZARON??? WSZYSTKO W PORZĄDKU? - pyta Rej.
Kaszlę, aż w końcu... wychodzi ze mnie kłaczek tego nieroba Lucyfera.
Ja pierdole, on to zrobił specjalnie... CHCIAŁ MNIE ZABIĆ.
MORDERCA.
- Wszystko w porządku - odpowiedziałam.
- Już się martwiłem, że coś ci się stało - wyznał.
JAK TO CUDOWNIE BRZMIAŁO W JEGO USTACH.
MOJE SERCE GWAŁTOWNIE PRZYŚPIESZA.
TRACĘ ODDECH.
I NAGLE NASTAJE CIEMNOŚĆ.
------------------------------------------------------------------------------------------
Ale mroczny rozdział.
Ostatnio nie mam weny na takie pisanie jak w pierwszym rozdziale.
MAM NADZIEJĘ, ŻE Z CZASEM SIĘ TO ZMIENI.
ADIOS.
CZYTASZ
Shrey - Zakazana miłość
FanfictionSezon namber łan: Prolog, 4 rozdziały, Epilog Szaron Benson to atrakcyjna milionerka. Rej to jej dawna miłość. Czy się zejdą?? Dlaczego Szaron ma tyle pieniędzy?? Czy Allah Ambar kiedyś wybuchnie?? Sezon namber tu: oj już nie pamiętam ile tego było...