Dla wszystkich Szaronistas!!!!
__
Termin porodu spóźnia mi się już dwa tygodnie - tym nierobom jest chyba dobrze tak przesiadywać.
Chodzę co sekunde do łazienki, jem dużo, ALE NADAL JESTEM SZCZUPŁA i cały czas mi jakoś dziwnie.
Rej się poddał i wcale do mnie nie wydzwania. Trochę się zawiodłam, bo myślałam, że jednak będzie się starał.
TAK JAK WE WSZYSTKICH FILMACH.
A tu...
Ding dong - słyszem dzwonek.
Jakoś tam wstaję i lecem do drzwi w tempie światła.
Rej...?
- Czego chcesz?
- Myślałem, że już urodziłaś.
- Cóż, jolo.
- DRUGI RAZ ZASZŁAŚ W CIĄŻE?
Kiedy się rozstawaliśmy miał mózg wielkości orzeszka, teraz nie ma już nic.
- NIE.
- Tak przytyłaś po ciąży?
Ja pier do le.
KTO ŚMIE MI MÓWIĆ ŻE PRZYTYŁAM???
DALEJ JESTEM IDEALNIE SZCZUPŁA.
- Nie, termin mi się spóźnia.
- Szaron, dlaczego do sb nie wrócimy?
- Bo mnie zawiodłeś - mówiem z bólem mojego czarnego serca.
- Ale byłoby nam tak razem pięknie, wychowywalibyśmy
AJ KURWA.
AŁA.
AŁA.
AŁA.
TO SIĘ ZACZĘŁO.
ZACZĘŁO SIĘ.
- Aż tak cię przeraża bycie razem? - pyta siem mnie widzonc jak zginam siem w pół.
- NIEBOJARODZE.
****
ijoijoijoijoijo - jestem se w karetce i se rodze.
a co tam.
YOLO
- Niech pani jeszcze trochę wytrzyma - mówi ratownik medyczny Pedro. - Pomimo tego, że trochę mi się śpieszy.
- Na co się pan śpieszy? - może jego opowieści na temat jego biednego życia odwrócom mojom uwage.
- Moja dziewczyna ma dzisiaj pokazy akrobatyczne w wodzie - uśmiecha się.
- Jak ma na imię?
- Delfin - odpowiada.
- Słyszałam, że delfiny są złośliwe - mówiem i zaraz bierze mnie potworny ból.
AAAŁAA.
- Nie są - odpowiada naburmuszony.
No ok, co się tak obruszasz.
***
- PRZYJ SZARON, PRZYJ - woła Panda Amanda.
PRZYJE. PRZYJE I KURDE NIC.
Żaden bachor nie chce wyjść.
- Pani Szaron - mówi doktor Tino - Okazało się, że czwarte dziecko jest jednak żywe.
OH, NAPRAWDĘ?
TO SUPI!!!!
JESTEM BOGATSZA W JEDNO DZIECKO.
- PRZYYJ - woła Rej.
- SAM SE PRZYJ.
- WIDZĘ GŁÓWKĘ!!!! - woła z capsem Panda Amanda.
PRZYJE DALEJ.
I SŁYSZEM PŁACZ.
To płacz Szaron Junior 1.
- TO CHŁOPIEC!!!! - krzyczy.
No i chuj, chłopcu nie dam na imię Szaron Junior 1.
Co za zjeb, dopiero co się urodził i już mi psuje życie.
- Nazwiemy go Lucyfer? - pytam siem Reja. - No wiesz, po moim ukochanym kocie.
- Jak tylko chcesz Szaron - całuje mnie w czoło.
I ok.
To było miłe.
***
Powitajmy na świecie Lucyfera, Szaron Junior 1, Szaron Junior 2 i Szaron Junior 3.
NAJBOGATSZE DZIECI NA ŚWIECIE.
Minął tydzień od porodu, a ja i Rej po długich rozmowach zeszliśmy siem ze sobom.
Teraz razem chowamy nasze czworaczki.
Są równie piękne jak ja, a to siem w ogóle nie zdarza.
- Szaron, wyjdź za mnie - powiedział którejś nocy.
- Co?
- Wyjdź za mnie.
- O MÓJ BOŻE TAK.
I nie było pierścionka.
Ale sama go sobie kupiłam.
BO MNIE STAĆ.
A mnie i Reja czeka jeszcze długie, bogate życie.
BO JESTEM MŁODA.
Koniec.
_____
Dziękuję za wszystkie wyświetlenia, gwiazdki i komentarze! :)
Wszystko kiedyś się kończy, a trzeciego sezonu o Szaron już nie będzie (nawet jeśli miałam pomysł).
Dziękuję za te wspólne chwile z Szaron!!
CZYTASZ
Shrey - Zakazana miłość
Hayran KurguSezon namber łan: Prolog, 4 rozdziały, Epilog Szaron Benson to atrakcyjna milionerka. Rej to jej dawna miłość. Czy się zejdą?? Dlaczego Szaron ma tyle pieniędzy?? Czy Allah Ambar kiedyś wybuchnie?? Sezon namber tu: oj już nie pamiętam ile tego było...