Sleepy Ash x Reader [Servamp]

897 56 9
                                    

"Patelnia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

"Patelnia...pogromca wampirów"


Twój pokój albo i cały dom...to jeden wielki schowek!

Możesz tu znaleźć dosłownie wszystko!

Od starych chipsów po jakieś garnki, kubki czy patelnie...wow...

Jakoś nieszczególnie ci to przeszkadza...mieszkasz sama więc nie ma kto ci zrzędzić nad uchem, że jest brudno.

Parę  miesięcy temu skończyłaś osiemnaście lat.

Sprzedałaś stare mieszkanie oraz kupiłaś nowe.

Pewnie teraz myślisz "Dlaczego sprzedałam stare mieszkanie? Przecież rodzice też gdzieś muszą mieszkać..."

No właśnie...problem jest taki, że twoi rodzice nie żyją...od paru miesięcy.

Zginęli w wypadku samochodowym.

Jakaś pijana para wjechała w nich kiedy ci wracali do domu...ach wybacz ta pijana para to ty i twój chłopak, [Imię].

W dniu swoich osiemnastych urodzin zyskałaś pełnoletność i długo wyczekiwaną wolność oraz straciłaś matkę, ojca...oraz chłopaka.

Przez wszystkie te miesiące jak i teraz jesteś w stanie depresyjnym...ale jakoś dajesz sobie radę.

Pracujesz w piekarni oraz pomagasz nieco w schronisku.

Dokarmiasz okoliczne bezdomne zwierzęta.

Tak jest przynajmniej w dzień...w noc to całkiem inna historia.

Przepłakujesz całe noce, robisz sobie blizny w mało widocznych miejscach na ciele.

Można by uznać, że powinnaś padać jak trup...w końcu te nieprzespane noce...jedziesz na energetykach.

No cóż...tak się potoczyło twoje życie...przynajmniej tylko na razie tak jest...


TIME SKIP; KILKA TYGODNI PÓŹNIEJ...

Właśnie wracałaś z pracy.

Po opuszczeniu tego kolorowego miejsca, przesiąkniętego zapachem różnorodnych słodkości

mijałaś szaro-bure ulice Tokio.

Minęłabyś ten sam zaułek jak za każdym razem gdyby nie to, iż twój [kolor], znudzony wzrok napotkał małą, czarną kulkę przy śmietniku.

Kotek otworzył na chwilę swoje oczka.

Wtedy zamarłaś..."Ten sam wzrok...ta sama niechęć do życia..."

Powolnym krokiem podeszłaś do czarnej kuleczki.

Kot ani drgnął więc wzięłaś go na ręce.

Bez słowa poszłaś do domu.

Kota puściłaś na już niewidoczną podłogę, a sama poszłaś ogarniać żarło.

Tak jak wcześniej wspominałam...twój dom to jeden wielki schowek więc nie oszukujmy się...kiedy puściłaś kota na podłogę nie myślałaś o tym jak trudno będzie ci go znaleźć w tym "bagnie".Szukałaś go dość długo w tym...czymś.

Przez myśl przeszło ci nawet, że się gdzieś udusił czy coś...ale kiedy usłyszałaś dźwięk telewizora z salonu...

Zajrzałaś przez lekko uchylone drzwi...i zobaczyłaś chłopaka najprawdopodobnie w twoim wieku.

Ubrany był w niebieskie ciuchy[wiem wiem ten zarąbisty opis :P].

Patrzył w telewizję wciągając najprawdopodobie ostatnie, zdatne do spożycia zupki chińskie.

Patrzył w telewizję wciągając najprawdopodobie ostatnie, zdatne do spożycia zupki chińskie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Teraz to przesadził...ON WYŻERAŁ ZAPASY TWOJEGO SKARBU!!!

Po cichu weszłaś i wzięłaś pierwszą lepszą rzecz do obrony...w tym przypadku patelnie...tak tak patelnia w salonie.

Już przymierzałaś się do uderzenia złodziejaszka w głowę kiedy ten odwrócił głowę...ze strachu zamachnęłaś się szybko i uderzyłaś go w twarz.

Zadzwoniło jak dzwony w kościele.

Zadzwoniło jak dzwony w kościele

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odezwał się poszkodowany.

O dziwo twoje uderzenie nie wywarło na nim wrażenia.

-HE?! TO NIE JA WPADAM DO CZYJEGOŚ DOMU I WYŻERAM ZAPASY!-krzyknęłaś oburzona.

-Przecież mnie przygarnęłaś...poza tym głodny byłem no...-powiedział leniwie kładąc się na podłodze z rękami pod głową.

-ŻE JA...CIĘ...CO?!-twój mózg wymagał wyjaśnień...ale chłopak już spał.

No cóż...jak się obudzi to się go zapytasz...ale najpierw dostanie patelnią za zasypianie w trakcie rozmowy.

Sama byłaś zmęczona...pracą i przemierzaniem twoich domowych bagien więc położyłaś się obok niego...na ostatniej czystej części podłogi.


-------------------------------------------------------------

I jak?

Wielkie gówno?

Małe gówno?

Może nawet mi wyszło?

Pewnie mogłam to zrobić lepiej no, ale...wyszło to co wyszło.

Chciałam napisać Kastiela...a wyszedł mi Ash :')

...ale na pozytywny komentarz albo głosa to coś u góry zasługuje...prawda? ;-;

EMPTY HEAD | OneShoty[PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz