Dylan: Amy, nie gniewaj się :*
Ja: przecież się nie gniewam ;)
Dylan: wiem jakie są kobiety
Ja: OH, przecież ty jesteś specjalista w takich sprawach
Ja: w końcu tyle lasek przewinęło się przez twoje łóżko
Dylan: hm, szczerze, to nigdy tak o tym nie myślałem
Ja: niby jak?
Dylan: prawda, ze mam bujne życie lozkowe, ale to nie znaczy, ze każda jest dobra
Ja: lecz się
Ja: dupek
Ja: idiota
Ja: wspolczuje tym wszystkim dziewczynom, ze traciły na ciebie czas
Dylan: przecież żartuje tylkoJa: nie zartuj juz tak krejzolu
Dylan: nie należe do takiego typu chłopaka
Ja: oh dobrze wiedzieć, naprawdę
Dylan: *załącznik*
Dylan: na poprawę humoru
Ja: O BOZE
Wiadomość nie została wysłana.
Ja: MATKO DYLAN CISSHDDW
Dylan: słucham księżniczko? :3
Ja: musisz dac mi namiar na chłopaka po twojej lewej stronie 😍😍😍
Dylan: idź spać
CZYTASZ
Our Black Night || Dylan O'Brien
FanfictionCzęść 1. Problem - Mam problem. - Ja też. Ty nim jesteś. x zakończone. Część 2. Our Black Night Kiedy boisz się, przynajmniej wiesz, że żyjesz. - John Marsden, W objęciach chłodu x w trakcie.