Dylan: przysięgam, że wszyscy w tej szkole są idiotami
Ja: co się dzieje?
Ja: byle szybko, mam właśnie historię
Dylan: spieprzyłem szansę na nasze spotkanie
Dylan: Amy?
Dylan: jesteś?
Ja: tak
Ja: co się stało?
Ja: Dylan, jeżeli to głupi żart, to jest on naprawdę głupi
Dylan: nie wygłupiam się teraz, Amy
Dylan: cholera jasna, wiedziałem, że to nie wypali
Ja: ale dowiem się w końcu o co chodzi?
Dylan: na treningu była mała sprzeczka, a potem doszło do bójki
Ja: na litość Boską...
Dylan: nie byłaś tam, nie wiesz co się wydarzyło
Dylan: to nie była moja wina
Dylan: Josh po prostu musiał się uspokoić, a nikt nie chciał podjąć się próby, aby mu to wygarnąć
Ja: czyli ty musiałeś się tym zająć?
Dylan: wybacz, że nie potrafię opanować męskiej natury
Ja: pomyślałeś o mnie w tym momencie?
Dylan: co? w jakim sensie?
Ja: mogłeś powstrzymać się, gdybyś myślał o mnie
Ja: przecież te spotkanie jest ważne dla nas
Ja: gdybyś o mnie myślał, nic byś nie spieprzył
CZYTASZ
Our Black Night || Dylan O'Brien
FanfictionCzęść 1. Problem - Mam problem. - Ja też. Ty nim jesteś. x zakończone. Część 2. Our Black Night Kiedy boisz się, przynajmniej wiesz, że żyjesz. - John Marsden, W objęciach chłodu x w trakcie.