Ave caesar morituri te salutant!
Oczywiście, przesadzony tytuł - tym razem mało kaznodziejstwa, bo im więcej będę mówić, tym mniej zrobię, a opis chyba mówi wszystko. Ale wstęp być musi, choćby dlatego, żebym mogła już sobie opublikować pracę i czuła się poważnie zobowiązana ruszyć kuper.
Będę próbować i będę optymistką. Rodzina stwierdziła, że już mi to wyzwanie dobrze robi, że jestem ożywiona i radosna. No to... dotrwaliście do końca.
Życzcie mi powodzenia.
wookami
CZYTASZ
365 dni Haikyuu √
Fanfiction♣ listopad ~ KageOi [zrobione] ♣ grudzień ~ IwaOi [zrobione] ♣ styczeń ~ BokuAka [do nadrobienia - 13 dni] ♣ luty ~ LevYaku ♣ marzec ~ KuroTsukki ♣ kwiecień ~ KageHina ♣ maj ~ KuroYachi ♣ czerwiec ~ TsukkiYama ♣ lipi...