- Nie wierzę, że to zrobiłeś.
- To niecelowo. Możesz mi przestać wypominać? - Yaku próbował przybrać ton... jakkolwiek pewny siebie, autorytatywny może. Jako że męczyło go poczucie winy, nie do końca mu to wyszło.
- Mogę - przyznał Haiba, ocierając krew spod nosa. Jednak wyraz jego twarzy kazał Morisuke przypuszczać, że prawdopodobnie i tak będzie wszystkim opowiadał o incydencie.
Bo to nie jest tak naprawdę moja wina - usprawiedliwił się w myślach starszy chłopak. W sensie... jaką ofiarą losu trzeba być, żeby zranić się słownikiem? No przepraszam bardzo. Nawet przy lekkiej pomocy.
x
- Przeczytaj to. - Morisuke puknął palcem w powierzchnię podręcznika, na wysokości obfitego akapitu naszpikowanego informacjami. - Przyniosę coś do picia. Spytasz, jak czegoś nie zrozumiesz, okej?
- Okej - zgodził się Lev, z resztkami entuzjazmu, które uleciały, gdy starszy chłopak opuścił pokój, a on sam wreszcie spuścił wzrok na treść, którą powinien przyswoić. Jakoś. Jakkolwiek.
- To za trudne! - zawołał po kilku sekundach, w nadziei, że Morisuke nie oddalił się zbytnio, zdecyduje się wrócić, uczyni jakieś cuda czy egzorcyzmy. Pomoże.
- Czego nie rozumiesz? - wybrzmiało zza ściany.
- Hm... słów? Chyba tak to można ująć. - Lev założył ramiona za głowę i przymknął zmęczone oczy.
Jeżeli te dwie linijki, które zdołał przebrnąć, tak go zużyły, co dopiero wskóra reszta?
Coś cicho załopotało. Otworzył oczy, lecz niewiele już zobaczył. Nic z tego, jak słownik poszybował ponad stołem, na którym, według planu, miał wylądować. Tylko tę krótką wizję lecącego tomiszcza, zanim oberwał w twarz.
CZYTASZ
365 dni Haikyuu √
Fanfiction♣ listopad ~ KageOi [zrobione] ♣ grudzień ~ IwaOi [zrobione] ♣ styczeń ~ BokuAka [do nadrobienia - 13 dni] ♣ luty ~ LevYaku ♣ marzec ~ KuroTsukki ♣ kwiecień ~ KageHina ♣ maj ~ KuroYachi ♣ czerwiec ~ TsukkiYama ♣ lipi...