^
|Okładka
Szybko użyłam różdżki, aby odplątać węzły na Hermionie. (Draco mi oddał różdżkę).
Wstała z krzesła, ale nie miała siły, aby iść.
Najpierw Potter przymierzł się do tego, aby ponieść Hermionę, ale sam był wyczerpany. Pozostał Draco, miał pełnię sił, więc z łatwością uniósł dziewczynę. Szliśmy ciemnymi korytarzami modląc się o to, aby nie przechodził żaden śmierciożerca, wampir czy wilkołak.
No fajnie! Wykrakałam, z zakrętu wyszło trzech wampirów. Ale to przecież nie problem! Wypowiedziałam trzy razy Avada Kedavra i po wszystkim!
Przyspieszyliśmy kroku. Gdy tylko wyszliśmy z budynku, przypomniała mi się jedna rzecz.- A co z Dumblerdorem? - zapytałam.
- Nie możemy po niego wrócić, musimy uciekać. Do Hogwartu!
- powiedział Harry.Teleportowaliśmy się do zamierzonego miejsca.
Weszliśmy do podziemi, tam czekała na nas cała gromadka nauczycieli i klas 5-7.
Zobaczyłam uradowaną Ginny biegnącą w naszą stronę. Przyssała się do ust Harrego. Nie zbyt podobał mi się ten widok. Myślałam, że Harry coś do mnie czuje. Z resztą sam mi to mówił.
Ku mujemu zdziwiedziu chłopak lekko odsunął dziewczynę.- Przepraszam, moje serce należy do kogoś innego - oznajmił.
Wiewióra wściekła wróciła do przyjaciół.
Harry poszedł w stronę dziewczyn z Huffelpuff. Podoszedł do Cho (tej z pociągu) i przytulił, po czym pocałował ją.Moje oczy zrobiły się krwisto-czerwone.
- Ty zdrajco! - krzyknęłam.
- O co ci chodzi? - zapytał odsuwając się od Chinki.
- W lochach mówiłeś mi coś innego!
- darłam się.- Wiedziałem, że wpadniesz na pomysł jak nas uwolnić, inaczej byś mi nie pomogła - wyjaśnił.
Zaczęłam unosić się w powietrzu, to nie wróżyło nic dobrego. Wróciłam dawna ja, wściekła żądna krwi. Mam już dosyć tych zmian. Raz jestem dobra, a raz zła, nie mogę się opanować!
- Avada Kedavra! - wrzasnęłam.
Chłopak obronił się, niestety...
Po czym rzucił drentwota.
Bardzo łatwo było odbić to zaklęcie.
Cały czas rzucałam Avaday, a Harry męczył się z normalnymi zajęciami.
W końcu wypowiedział cruciatus, co mnie bardzo zdziwiło. Klątwa, w jego ustach? Upadłam na kolana, ale większego bólu nie poczułam.
Zrobiłam to samo.
Ale na moje zaklęcie, chłopak zwijał się z bólu. Przestałam po czym szybko rzuciłam Avade.Już po wszystkim...
CZYTASZ
Córka Czarnego Pana
FanficSuzan Riddle to zła czarownica. Mści się na wszystkich. Śmierć jednej osoby to tak jak dla człowieka śmierć muchy. Nic nie warta. Jednak czego naprawdę potrzebuje? Miłości, zrozumienia? Czy jej lodowate serce się roztopi i pokocha świat czy nadal b...