Rozdział 16

1K 60 6
                                    

- "Derek Wiaterek" już sobie poszedł? - zapytała ze śmiechem Shannon.

Usiadłam koło niej i wzięłam garść popcornu z miski, którą miała w rękach.

-"Derek Wiarerek"? - popatrzyłam na nią wzrokiem : da fak?

- No co... - przez chwilę patrzyła na mnie po czym dodała - kręcisz coś z nim? - sprawiło to że prawie zadławiłam się popcornem. - Nie wiedziałam że lubisz starszych.

- Po pierwsze - zaczęłam gdy skończyłam "odkaszlać" przekąske. - jest starszy tylko o parę lat... Po drugie nie, nie kręce z nim...

- Ale... -przerwała mi. - musisz przyznać że jest gorącyyy - powiedziała przeciągając końcówkę kładąc mi sie na kolana, przez co prawie wysypałam na nią całą miskę popcornu. A był to karmelowy a takiego nieba w gębie marnować nie można.

- A propo gorący i inne tego typu przymiotników... Nadal uważasz że mój tata jest seksowny?

Shannon lekko pokiwała głową i odwróciała ode mnie wzrok.

- Może troochee...

- Ugh... To chore! - stwierdziłam po czym uderzyłam ją lekko co rozpoczęło bitwę na poduszki.

*następnego dnia* *koniec zajęć lekcyjnych*

Wychodziłam ze szkoły wraz z Shannon z która miałam iść na zakupy, gdy nagle zauważyłam Dereka stojącego na parkingu opartego o swoje czarne Camaro.

My Alpha |Derek Hale| Where stories live. Discover now