Magiczne Miejsce

497 62 3
                                    

Kolejnego dnia Jungkook poszedł sie przejść wieczorem w sobote. Padało ale mu to nie przeszkadzało.
Od kilku dni Jungkook prowadzi pamiętnik gdzie zapisuje tam wszystko, dosłownie wszystko.

W tym pamiętniku nie mogło tam zabraknąć Yoongiego. W sumie to dzięki niemu zaczął go pisać. Tam może pisać o wszystkim czego nie umie mu powiedzieć.

Postanowił pójść do parku na ławkę. Zwykle nikt by nie usiadł na mokrej ławce ale dla niego to nic takiego. I tak w końcu musi wyschnąć prawda?
Pamiętnik zabiera zawsze ze sobą.
Nigdy go nie zapomina.

Kiedy Jungkook zaczął pisać pamiętnik, poczuł zimny oddech na swoim karku. Czuł sie jak sparaliżowany bo nikt nie mógł czytać jego pamiętnika tylko on sam.

Szybko zamknął pamiętnik i obrócił sie żeby zobaczyć kto za nim stoi.
To był Yoongi..
On tym bardziej nie powinien tego czytać. Tam było sporo zdań o nim które nie chciał żeby Yoongi to przeczytał.

-Cześć, piszesz pamiętnik? Nie wiedziałem że go masz, jest tam coś o mnie?-

Zapytał zaciekawiony Yoongi. Bardzo chciał wiedzieć co w nim było.
Widział tylko jego imie, nic więcej. Dlatego jeszcze bardziej go to zaciekawiło.

-N nie..-

Skłamał. Oczywiście że kłamał. Nigdy by tego mu nie powiedział.
Nie lubił kogoś okłamywać..ale czasem trzeba tak?

Nie chciałem żeby wiedział że go zacząłem lubić. Co mi z tego jak on nigdy nie polubi takiego chłopaka co ja ktory ledwo wypowiada na głos jedno słówko..

-Hm, szkoda. Chcesz gdzieś pójść?-
Zapytał Miętowłosy chłopak.

Jungkooka zaskoczyła propozycja Yoongiego. Oczywiście chciał iść z nim ale chciał tez dokończyć swoj pamiętnik.

Chociaż..jak z nim pójdę będę miał więcej do napisania w pamiętniku.

Kiwnął głową i poszedł razem z Miętowłosym.

-G gdzie idziemy?- Zapytał Jungkook.

-Zobaczysz.- uśmiechnął się po czym puścił młodszemu oczko.

Jungkook natychmiast oblał sie rumieńcem.

On mi puścił oczko. Min Yoongi puścił mi oczko! Czy ja śnie?

-No chodź.- zaśmiał sie.

Mógłbym jego smiechu i głosu słuchać godzinami. On ma taki uspokajający głos że mógłbym prawdopodobnie szybko przy nim zasnąć gdyby mi śpiewał do snu...O czym ja myślę?!

Jungkook poszedł za nim. Nie miał pojęcia jak długo szli ale chyba sporo. Ale kiedy zobaczył te miejsce..
Uznał że warto.

-To tutaj Jungkookie.- uśmiechnął sie.

Nie wiedziałem co powiedzieć, jeszcze bardziej niż przez te wszystkie lata

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie wiedziałem co powiedzieć, jeszcze bardziej niż przez te wszystkie lata.
To było najpiękniejsze miejsce ktore widział. Kocham świat fantazji a te miejsce jest idealnie jak z mojej fantazji. Chciałem tu zostać na zawsze, bo nie często widzi sie takie widoki.

-T to jest piękne..- rozejrzałem sie bardziej dookoła. To jest jak bajka.

-Podoba ci się tu? To miejsce jest zwane magicznym miejscem. Ponoć jak sie tu przyjdzie z miłością twojego życia, twoje marzenie sie spełni.-

Miłością swojego życia? Czekaj czekaj..jeśli on mnie tu przyprowadził to znaczy...ze to ja jestem jego miłością?
Chciał mi pokazać miejsce i tyle. Nie rozpędzaj sie Kook..

-Możesz tu przychodzić kiedy ci sie chce. Ja tu przychodze zawsze kiedy myślę wciąż o jednej osobie która odnalazła klucz do mojego serca, chodź sie wacha czy je otworzyć.-

Yoongi spojrzał w strone Kookiego i sie uśmiechnął.

-Kiedy znajdziesz już swoją miłość, przyprowadź ją tutaj i pomyśl życzenie, jestem pewien że sie spełni.-

(Yoongi)
Tak, moją miłością życia jest Jungkook. Moim życzeniem jest żeby być z Kookiem..na zawsze.
Mam nadzieję że to sie spełni.
Wierze w to że to magiczne miejsce, bo na pewno jest, ale czy to z marzeniami? Nie mam pojęcia.
Jeśli moje marzenie się spełni..
Będę najszczesliwszym chłopakiem na ziemi. Sprawie że Kookie również będzie ze mną szczęśliwy.
Kocham go, i nigdy nie przestane..

Nieśmiały [YoonKook]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz