Jeden uśmiech. [06.12.16]

1.6K 137 13
                                    

Paring: Victuuri.

Perspektywa małej, świątecznej przerwy naprawdę spodobała się Japończykowi. W końcu będzie mógł spędzić ją z Viktorem, który swoją drogą sam ją zarządził, twierdząc, że na święta nie można się przepracowywać.

Tak więc, ilość treningów się zmniejszyła, a Yuuri został zwolniony z diety. Znaczy, tylko tak w połowie.

Pierwszy od dawna dzień bez treningu był naprawdę przyjemny. Można się domyślać, że Yuuri po prostu go przespał, bo w końcu był zmęczony, ale to tylko pozory, bo tak naprawdę przez cały wolny czas był z Rosjaninem. I na pewno tego nie żałował.
Japończyk pokazał mu parę miejsc, przez co nie ominęło go pojawienie się na instagramie srebrnowłosego. Jednak nie szczególnie mu to przeszkadzało. Najbardziej podobało mu się zdjęcie, na którym dostał całusa w policzek od swojego trenera.
Po zwiedzaniu udali się do restauracji, gdzie Viktor zrobił kolejną sesję zdjęciową, w której brunet nie omieszkał się uczestniczyć.
Na sam koniec przeszli się plażą. Zimny wiatr i księżyc w pełni nadawały temu spacerowi naprawdę wspaniałego klimatu.

Kiedy wrócili już do domu Yuuriego, dalej wesoło rozmawiając i co jakiś czas śmiejąc się, udali się do pokoju bruneta. Od jakiegoś czasu spali razem. Nie mieli jakiegoś konkretnego powodu i nie rozmawiali o tym. Po prostu odpowiadało im to i nie zamierzali tego zmieniać.
Wzięli piżamy i nawet o nic nie pytając, ruszyli do łazienki. Zazwyczaj robili tak, że jeden zajmował prysznic bądź wannę, a drugi stanowisko przy umywalce. Jednak dzisiaj Viktor miał inne plany, bo gdy Yuuri już chciał wejść pod prysznic, złapał go za nadgarstek i przyciągnął do siebie. Potem schylił się i podniósł go, co skończyło się tym, że wylądowali obaj w wannie: Brunet siedział między nogami srebrnowłosego.

- V-viktor! - Pisnął, odwracając zarumienioną twarz w stronę właściciela imienia. Ten tylko zaśmiał się perliście i objął go, przyciskając tym samym do swojego torsu.

- Przecież nic Ci nie zrobię. - Położył głowę na ramieniu młodszego i spojrzał jego oczy. Brunet nie odezwał się, tylko odwrócił wzrok. Jego twarz była jeszcze bardziej czerwona, jeśli to w ogóle możliwe.

- Kocham Cię, Yuuri. - Katsuki zdążył tylko znowu spojrzeć na Rosjanina, kiedy na jego ustach pojawiły się te od niego.

Please, skate on ice with me || Kalendarz AdwentowyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz