Rozdział Świąteczny

238 13 1
                                    

Z okazji tego, że w poprzednim nie napisałam, to ten i tamtwn rozdział nie wliczają się w fabułe książki. To są takie dodatkowe specjały.
__________________________________
Padał śnieg przez pięć dni z rzędu. Napadało go tak dużo, że było go aż po same kolana. Kocham śnieg. Postanowiłam pobiegać trochę, a mój mentor do mnie dołączył. Wzięłam z ziemii śnieg i zaczęłam gonić mojego Boga. W pewnym momencie udało mi się złapać go za ramię i trafiłam śniegiem prosto w jego przystojną twarz. Nie mogłam powstrzymać śmiechu, lecz po chwili poczułam silne dłonie na talii i po chwili to ja wyglądałam jak bałwan.
Potem razem z moim ukochanym ulepiliśmy dużego bałwana. Było mega fajnie. Po "treningu" poszliśmy do domu.
Pośpiewaliśmy kolędy i porozmawialiśmy o wszystkim.

----
Krótki, dodatkowy rozdział, co myślicie o tym? Proszę o motywację, bo jak widzę komy i gwiazdki, to aż się chce pisać, a tak to nie mam motywacji.
Robimy wyzwanie?
2 komy i 4 gwiazdki.
Podejmujecie się?

Akademia Wampirów//SkończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz