Specjal na święta :D

558 29 38
                                    

Witam!
Dzisiaj chciałabym życzyć wam wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia. <3
Dużo zdrowia, szczęścia. Miłej atmosfery w domach i wspaniałego posiłku. Oczywiście, życzę wam też fajowych prezentów :D
Chciałam też podziękować za ponad 100 gwaizdek :D
To dla mnie naprawdę wiele znaczy...



























































































Ale miał być specjal, prawda?
I będzie :D
Osobny rozdział na święta :D
W ninjago będą święta i bohaterowie tej krainy będą je obchodzić.
Po skończeniu specjalu, wróci wszystko normalnie :D
A bohaterowie nie będą tego pamiętać :D
Czyli będzie tak jakby tego w ogóle nie było.
Zapraszam :D

Kati

Obudziłam się w doskonałym humorze. Dzisiaj jest wigilia! Zrzuciłam z siebie kołdrę i podbiegłam jak najszybciej się ubrać. Założyłam to

Wybiegłam z pokoju najszybciej jak mogłam. Udałam się od razu do salonu. Gdy tam wbiegłam, oniemiałam.
Nad oknami było mnóstwo łańcuchów. Na podłodze, przy oknach stała choinka. Była wysoka aż do sufitu. Została już przystrojona bombkami i lampkami. Na czubku miała gwiazdę. Wyglądała ślicznie. Udałam się do kuchni. Był tam chaos. Każdy coś robił. Każdy gdzieś się miotał. Był ogromny bałagan. Trzeba było coś zrobić.
Zagwizdałam przez palce, tak, że było to słychać aż na placu. Wszyscy się popatrzyli na mnie.

-Co wy tu robicie? - spytałam.

-No... Szykujemy posiłki na wieczór - powiedział Lloyd.

- A dlaczego jest tu taki chaos?

- No bo szykujemy potrawy - powiedział Jay.

- A nie możecie się zorganizować? - spytałam.

- Trochę by się przydało - przyznał mi rację Zane.

-Tylko jak? - spytał Kai.

- No normalnie - powiedziałam. - Każdemu przydzielę coś do roboty, tak byście nie wchodzili sobie pod nogi. Co wy na to?

- Zgoda! - powiedzieli chórem.

Po przydzielałam wszystkim zadania i zaczęłam chodzić by sprawdzać jak im idzie. Zane i Lloyd piekli piernik. Cole i Jay przygotowywali mięsne i rybne potrawy. Natomiast Kai i Nya przygotowywali naczynia. Do godziny 15 wszyscy byli zajęci przygotowywaniem potraw. Uznałam, że doskonale sobie radzą, więc postanowiłam szybko pójść do pokoju by zapakować prezenty. Dla Jay'a mam nową grę wideo. Dla Cole'a mam ciasto. Nya dostanie ode mnie czerwoną sukienkę. Lloyd otrzyma słuchawki, a Zane najnowocześniejszą ładowarkę. Dla Kai'a... mam niespodziankę...😏
Nagle z kuchni usłyszałam dźwięk tłuczonych talerzy. Ukryłam prezenty pod łóżkiem oraz w szafie i pobiegłam do kuchni. To co tam zobaczyłam przerosło moje oczekiwania. Na podłodze było mnóstwo potłuczonych talerzy i mięso. Na kuchence też leżały potrawy. I to prosto na ogniu. Jednym słowem "stajnia Augiasza".
Mięso, które leżało na ogniu zaczęło się palić! Kai dał znak Nyi by ugasiła pożar. Po całym zajściu zaczęłam rozmowę:

-Co wyście tu zrobili?!?!?!

-Otóż zrobiliśmy to, że Jay kiedy szedłem podstawił mi nogę!!! A ja miałem talerz z mięsem! - krzyknął Cole.

-Jay po co to zrobiłeś?! - wydarłam się na niebieskiego.

-Żeby było fajnie. Nie myślałem, że przerodzi się to w chaos - powiedział trochę przestraszony.

Życie wśród Ninja: Lego Ninjago///ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz