Sznur

83 14 2
                                    

Czy tylko ja widzę sznur,
Który wisi ponad stół?

On tak , aż się prosi,
By go przez głowę przełożyć,
I wywrócić ten cholerny stół!!

Nagły ból, ucisk krtani,
Brak powietrza, przełamanie,
Między żuciem, a śmiercią.

Szansa, że  ktoś odetnie cię w porę,
Jest nikła, spędza ci sen z powiek.

Chcesz zawrócić, lecz już dawno, leżysz w trumnie, spadasz na dno.

Wiersze mojej depresjiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz