Cześć i czołem! Tutaj Blondi wraz z "Data urodzenia nieznana" autorstwa Vestigia_Aquilae. Przed recenzją polecam przeczytać, ponieważ są recenzja zawiera spojlery. Bez zbędnych słów wstępu, zaczynamy.
Krótkie streszczenie historii:
Akcja rozgrywa się w Warszawie 1943r. jak i w obecnych czasach. Główny bohater - Marcin - prowadzi w miarę normalne życie wraz ze swoją schorowaną matką do momentu, gdy w swojej pracy odkrywa tajemnicze przejście. Przenosi się do czasów II Wojny Światowej, tam poznaje Weronikę, która uświadamia w jakim znajduje się czasie. Młody znawca historii rusza ostrzec Jana Bytnara przed niebezpieczeństwem sam w nie wpadając, przez rażące podobieństwo. Bohater ginie, zmieniając bieg historii.
Książka podzielona na jedenaście treściwych rozdziałów dostarczyła mi wiele skrajnych emocji. Z jednej strony płakałam z powodu jego śmierci, a z drugiej koniec (gdy odwiedzono grób Marcina) wywołał uśmiech na mojej twarzy, przysłaniając łzy. Jest to książka idealna na zimowe, jesienne wieczory - nie jest za długa, ale zawiera dużo treści i dostarcza wiele odczuć. Dla tych co lubią książki historyczne - polecam. Co prawda nie jest tam opisane wszystko co działo się 1943r., ale zdarzenia te są tłem tej opowieści. Moje oko (może nie koniecznie specjalisty, ale w miarę ogarniętej osoby) nie wypatrzyło wielu błędów, praktycznie nie było ich wcale.
Polecam serdecznie tym co już czytali (dla odświeżenia pamięci polecam ponowne przeczytanie) oraz tym co jeszcze tego nie zrobili.
A tymczasem życzę miłego wieczoru/dnia i żegnam.