Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. On odciął mi moje skrzydła wraz ze swoim odejściem uniemożliwiając mi chociażby unieść się nad ziemią. Kiedy Cię spotkam powiem "You Lost Me".
-Skąd pomysł odwiedzenia mnie?- zapytałam z szerokim uśmiechem.
-No nie jestem pewny, może chcieliśmy odwiedzić naszą Lily?- Calum podrapał się po głowie.
-No właśnie!- krzyknął Michael.
Nie trudno było zauważyć to, iż Irwin był czymś przygnębiony. Cały czas patrzył się w białą ścianę salonu i nawet nas nie słuchał, coś było nie tak.
-Ashton możemy porozmawiać ?- zapytałam chłopaka.
-O czym?- zrobił zdziwioną minę.
-Widzę, że coś jest nie tak, chcę z Tobą porozmawiać, więc podnieś swój zgrabny tyłek i chodz ze mną na taras.- oznajmiłam stanowczo i pokazałam blondynowi palcem kierunek w którym ma podążać.
Mimo chwilowych oporów zielonooki wstał i poszedł razem ze mną na zewnątrz. Trochę musiało minąć zanim przerwaliśmy ciszę. Unikał mojego wzroku, jakby bał się na mnie spojrzeć.
-Może pójdziemy za imprezę?- wyszłam z inicjatywą.
-T..tak..myślę, że może być fajnie.- mówiąc to nawet nie wymienił ze mną spojrzenia.
***
Od dwóch godzin świetnie bawiliśmy się na imprezie. Alkohol płynął w naszych żyłach przez co zabawa była jeszcze lepsza niż by się zdawało. Ashton otworzył się trochę i pod wpływem procentów stał się pewniejszy siebie co pomogło mu w rozmawianiu z nami. Nagle z głośników klubu wydobył się dzwięk mojej ulubionej piosenki "Ellie Goulding- Still Falling For You", więc bez zastanowienia chwyciłam Irwina za rękę i pobiegłam z nim na parkiet. Nasze ciała ocierały się o siebie przy wolnej melodii tego utworu. Jego dłoń błądziła po moim ciele, a nasze twarze były niebezpiecznie blisko. W tamtym momencie zatraciłam się w jego zielonych tęczówkach, a wszytko co było dookoła nas straciło znaczenie. Liczyła się ta chwila, liczyliśmy się my. Wpiłam się moimi ustami w jego ciepłe wargi. Chłopak nie czekając odwzajemnił pocałunek.
Łooo dzieje się. Mam nadzieję, ze rozdział Wam się spodobał. Buziaki ;*
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.