Marionetka

513 19 6
                                    

==Jak chcieliście tak macie==

¡ Kilka lat wcześniej ¡

X oczami Vincenta X

Czemu jej tak długo nie ma?

-Wróciłam!

-Mama!- Krzyknęła zadowolona Amy.

-Cześć mamo.- Powiedział Chris jak zwykle znudzony.

-Witaj Vincent.- Podeszła do mnie i pocałowała mnie w usta.

-Witaj Tiffany. Wszytko mamy już sprzatniete.

-Tylko. Ja nie posprzątałam swoich zabawek w pokoju.- Powiedziała zawstydzona Amy.

-Kazałem Ci tam posprzątać!

X oczami Tiffany X

-Nie krzycz na nią jest jeszcze mała.

-Dlatego powinna się nauczyć, że jak coś mówię to ma to zrobić.- Powiedział stanowczym glosem mój mąż.

-Ma dopiero 6 lat. Odpuść jej.

-Dobra.- Powiedział i poszedł do salonu.

-Chodź Amy pójdziemy razem posprzątać twój pokój.

-Dobrze.

Gdy weszłyśmy na góre Chris już szedł do swojego pokoju.

-Chris gdzie idziesz?-Spytałm się syna.

-Do swojego pokoju.

-Chodź nam najpierw pomuż.

-No dobra.

¡ Time Skip ¡

-I po sprawie!

-Tiffany chodź na dół!- Krzyknął Vincent.

Zeszłam na dół i weszłam do salonu.

-Tak co chciałeś?

X oczami Vincenta X

-Podejdź do mnie.- Czarnowłosa podeszła do mnie.

-Tak?

Po tych słowach wyjąłem nóż zza pleców i wbiłem jej w brzuch.

-Jak mogłeś.- To były jej ostatnie słowa.

Nie wiem czemu to zrobiłem. Czułem że tego potrzebuje. Zaniosłem ciało Tiffany do piwnicy gdzie był schowek i zamknąłem go na klucz. Wiedziałem że nie utrzymam tego w tajemnicy przed dziećmi. Wpadłem na pomysł. Zrobie pizzerie żeby dzieci o niej zapomniały. Tak. Już wystarczy tylko zaprojektować ją, zrobić atrakcje i otworzyć ją! Zaczne planować wieczorem teraz. No cóż. Wystarczy planować kolejne zabójstwa.

=============================

Moze byc? Nie wiedzialam co mam tu pisac, ale chyba sie udało. Wziełam pomysł od jednego komentarza, który napisała mi @SpyroDragon Dzieki! Więc, no.

Do nexta!

Jak mogłeś... Tato || Fnaf [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz