¡ 6 AM ¡
-O żesz...
-Co się stało Ann?
-6 AM. Koniec mojej zmiany. Teraz przychodzi Kevin.
-To znaczy, że...
-Tak muszę iść.
-Ale proszę Cię o jedno.
-Tak Amy?
-Nie przychodź tu więcej.
-Nie.
Uśmiechnęłam się i przeteleportowałam do wyjścia.
-Hej Ann!- Krzyknął Kevin.
-No ELO.
-Skończyłaś już swoją zmianę?
-No tak. Przecież jest 6:66.
-Nie ma takiej godziny.
-No wiem *wyraz twarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)*
-Aha...
-XD.
Gdy Kevin poszedł do biura ja przeteleportowałam się do domu. I poszłam spać, bo co. To, że jestem demonem nie znaczy, że nie mogę (Nie muszę ale mogę) spać.
Po obudzeniu się zrobiłam kanapkę z marmoladą śniadanie jest ważne (lol Annolisa zrobiła włam na konto )
Spojrzałam na zegar jest 21 tiaaaa długo śpiem lecim na szcecim inaczej do piekła zaczełam robić dziwne ruchy podobne do makareny nie powim jakie bo przejdziecie do piekła lolololololo...... i jestem w moim domku idem do mych wilczków kopie je żeby odblokowały mi przejście (nic im nie jest ) zrobiłam se kakałko lolllllloo i kolejną kanapkę z marmoladą bananową.(Odzyskałam telefon!)
¡ Time Skip ¡
Przeteleportowałam się do pizzerii, przebrałam się i klapnęłam sem na krzesełko obrotowe. Popaczałam se na zegarek. Była godzinna 23:30. Zadzwonił ten koleś. Nie słuchając go nawet sekunde rozłączyłam się.
Była już 3AM. Nagle w korytarzu na przeciwko mnie pojawił się jakiś fioletowy gościu.
-Witaj, Ann.
-Eee.
-Co? Nie udało się przewidzieć przyszłości? A to smutno.- Gdy to powiedział uśmiechnął się psychicznie i zaczął dźgać mnie nożem, który był od krwi.
Krwi Amy i innych. Na szczęście nie trafił w serce. Gdy przestał z moich ran zaczęła wypływać czarna ciecz. Tak. Mam czarną krew.
Fiolet popatrzał zdziwiony jak to się stało że żyje.
Nagle moje rany zniknęły a ja popatrzałam na fioletka.
-Co zdziwiony?- Powiedziałam i wyczarowałam nóż.
Szybko swoją mocą lewitacji przedmiotów wbiłam mu mój nóż w rękę.
-To jeszcze nie koniec.- Wysyczał z bólu i uciekł.
Przy tym wszystkim była Amy.
-Nic Ci nie jest?!- Krzyknęła przestraszona.
-Nie nic. Ale. Wiesz może kto to był?
-Tak wiem. To był...
_____________________________
Każdy chyba wie kto to był ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Macie tu swój upragniony rozdział. A moją tfasz MOŻLIWE że stawie jutro. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

CZYTASZ
Jak mogłeś... Tato || Fnaf [Zakończone]
FanficAmy mieszka ze swoim bratem i ojcem w zwyczajnym domu jej ojciec postanawia zrobić jej piękny prezent, lecz czy to nie był błąd? Amy- 15 letnia dziewczyna wychowała się bez matki, jej bff Ann wyjechała do Rosji, jak potoczą się jej losy? ...