17. Helen, Ania i Pupete...wyjadą!

104 13 2
                                    

Z.P. Mojej

Dziś o willę zaczepiła, PsychicznaAnia czyli Ania!

Z.P. Hero

Rano do drzwi zapukała jakaś laska, przedstawiła się jak Psychiczna Ania....Mówili o niej w telewizji, ale nawet nie wiem co.

Bo tylko zacznie, lecieć coś ciekawego w telewizji a tu wyskakuje Ben. A potem cała, satelita siada na 2 godziny.

-Hej, jestem Psychiczna Ania. Ale mów mi Ania!...Jest Otis, i Pulpet?....Wow jaka fajna wiewiórka- powiedział bardzo pobudzona, jak wiewiórka po orzechach.

-Yyy....Witaj? Jestem Hero Maley, ale mów mi Hero- Nie dała mi dokończyć! Mi!

-A! To tobie, Proxy zabili starych?!- myślałam że ją rozkurwię

-Tak Proxy mi zabili rodziców- znowu wróciła nienawiść do Proxy -a teraz, ja zabiję ciebię- dodałam po chwili

Żuciłam się na Anię, i gdy miałam jej wbić nuż między oczy, ktoś mnie złapał od tyłu. Nogi miałam w górze i kopałam powietrze.

-Puść mnie, kimkolwiek jesteś! Albo ciebie też rozkurwię!- krzyczałam i się szarpałam

-Nie wydaje mi się- ktoś mnie postawił na nogi, a ja ujrzałam Otisa, i Pupetera

Dałam im, po ryjach z dyńki Ani i poszłam do willi.

-Co tam się stało Hero?- zapytał mnie Masky

Gdy go zobaczyłam, wszystkie emocje wróciły. Ten ból, nienawiść, i strach przed samotnością.

Zaczęły mi lecieć łzy, a Masky mnie przytulił. Odepchnełam go zaczełam lewitować, zamną pojawił się czarny dym w rękach czarne kule, chyba czarnego ognia. Oczy miałam całe czarne, a moje rude kudly lewitowały, po polikach leciał mi tusz.

-Nie dotykaj mnie!- i wszyscy się zbiegli, jak zwyklę -Nienawidze cię!....I Tob'iego, i Hood'iego!...Żadnego z was proxy!- nazwę proxy, wysyczałam przez zęby, Ania stała obok Helena, i Pupetera i częsła się ze strachu?....Przed kim?....Aż tak źle wyglądam?

Wyimaginowałam przed sobą lustro, a za mną stał jakiś demon. Zignorowałam go i moją mocą uderzyłam Proxy. Po chwili opadłam z sił, i upadłam na ziemię z taką siłą że się odbiłam od podłogi, cztery razy.

Z.P. Ani (Yey Ania ^^ aut.)

Po tym co zobaczyłam, przeszły mnie ciary....Ja Pupete i Helen spakowaliśmy się i wyjechaliśmy zostawiliśmy list, a w nim pisało: "kiedyś wrócimy"

Z.P. Slenderman'a

Hero pokazała swoje moce, ale szkoda że na moich Proxy.

Polsat

Upolować Proxy [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz