Z.P Hero
Obudziłam się w białym pomieszczeniu. Wszędzie było biało. aż bielunie zaczęła oślepiać, nagle pojawił się przede mną, jakieś coś nie człowiek i nir anioł, wyglądało to strasznie ale i też pięknie, coś przyciąga mnie żebym pójś za tym, więc ruszyłam.
Bo długiej drodze auważyłam, Hood'iego i Jack'a leżących obok siebie, byli nieprzytomni, Jack wyglądał jak Czarny anioł, Hoody jak pomarańczowy anioł, nie wiem czy to jest możliwe bo anioły są białe, ale oni są nieobliczalni!
Podeszłam do nich, i zaczęłam szarpać i krzyczeć.
Hoody! Hoody! Jack! Jack!- obudzili się
Wszystko w porządku, nagle pojawił się przede mną Jezus!
Nawet się nie spodziewałam że istnieje, myślałam że jest tylko piekło!
Drugie dziecko możesz ożywić 3 osoby- Powiedział
Rozumiem- postanowiłam że "obudzę" ich, i siebie- Moja Willa.... dalej stoi? Czy Renoks wie co się stało?- Zapytałam się Jezusa
- Wszystkim wie, on mnie do ciebie wysłał, on ma pakt z Bogiem, i Diabłem dlatego jest taki potężny- Powiedział spokojnie
-Rozumiem- Odpowiedziałam krótko
Już kilka minut potem Hoody, ja i Jack szliśmy ciemnym korytarzem, każdy miał iść tą samą drogą, to był Labirynt.
Nie czuliśmy głodu, zmęczenia, ani potrzeb fizjologicznych, musieliśmy dotrzeć do wyjścia nie wiem ile już chodziliśmy, ale na pewno długo. Ponieważ czuliśmy zmęczeni, dziwne myślałam sobie. Ponirważ zaczynamy odczuwać to co normalni ludzie, czy to przez to że, już jesteśmy bliżej miejsca wyjścia.
Chyba zakończę na 30 roździale!
CZYTASZ
Upolować Proxy [ZAKOŃCZONA]
Novela JuvenilMoje kondolencje- powiedział, niski męski głos... Rozłączył się....wiedziałam, że od jutra zaczynam nowe życie...