Samanta Nightmare razem ze swoim ojcem, przeprowadza się do Becon Hills miejsca w którym wszystko jest zagadką. Czy Samanta znajdzie tam nowych przyjaciół czy wyjawi im swój sekret czy znajdzie bliskiego sercu przyjaciela i czy utknie w frendzone. P...
Zostaw koma i gwiazdeczke będzie mi bardzo wesoło😀😀😀
-Córcia wstawaj już jesteśmy-powiedział Stiv
-Daj mi jeszcze chwile - odparłam zaspanym głosem i się przeciągnełam
-Nie chcesz zobaczyć swojego nowego pokoju - zapytał tata jestem pewna że uśmiechnął się
-Wiesz co przekonałeś mnie - pomału zaczęłam wychodzić
Gdy tylko oczy przyzwyczaiły się do ciemności, zauważyłam duży kremowy dom z mnóstwem okien, obok domu stał garaż a obok niego czarny motor do szybkiej jazdy jednak mój ojczulek słowa dotrzymał.
Nie czekając dłużej pognałam w stronę czarnego ścigacza, dokładnie obeszłam go do okoła a następnie założyłam czarny kask i wsiadłam na niego, byłam nim zachwycona.
-I jak podoba się- zapytał
-Jeszcze się pytasz, dziękuję - zawołałam i rzuciłam mu się na szyję
-Cieszę się - odparł
-Mogę go wypróbować - zapytałam i zrobiłam słodkie oczka
-Jeżeli pomożesz mi wnieść wszystkie bagaże do domu to chyba zgodzę się na jedną rundę ale tylko jedną - odparł grożąc palcem
-Oki już Ci pomagam - odparłam ściągając kask
Podeszłam do bagażnika i wyjęłam walizki po czym z łatwością wniosłam je do domu, w środku dom był w kolorach bieli i szarości przed pokój był niewielki ale bardzo ładny podłoga zrobiona była z drewna na ścianie z boku było lustro a po drugiej stronie była szafa na ubrania i buty.
Przekroczyłam próg i znalazłam się w salonie był tam duży telewizor przed nim szara kanapa i mały szklany stoliczek, przy oknie znajdował się kredens a obok niego duża paproć w doniczce, przy samej ścianie znajdowały się kręte schody więc sybko ruszyłam w ich stronę gdy tylko znalazłam się na górze ujrzałam jeszcze jedne drzwi do poddasza więc ruszyłam tam, powoli otworzyłam drzwi z ciemnego drewna i zobaczyłam tam:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To znaczyło tylko jedno że to miejsce jest tylko dla mnie, zaciekawiły mnie jeszcze jedne drzwi zostawiłam walizki i do nich podeszłam gdy tylko je otworzyła ukazała mi się łazienka w kolorach szarości i bieli była tam wanna, umywalka i cała reszta nad umywalką znajdowało się lustro z ładnymi zdobieniami.
Powiem krótko ten pokój jest super!! Zachwycona zeszłam na dół gdzie mój tata wnosił resztę walizek.
-Tato idę się przejechać - odparłam wzięłam tylko kluczyki które podał mi Stive i zachwycona wsiadłam na ścigacza, założyłam kask odpaliłam maszynę i z piskiem opon wyjechałam na drogę było tam pusto więc dodałam gazu, jeszcze pamiętam jak 2 lata temu jeździłam zwykłym powolnym skuterem i jak pierwszy raz dosiadłam ścigacza to już wiedziałam że to będzie moje życie.
Byłam już na 5 zakręcie gdy na drogę wyjechało mi auto był to niebieski jeep i omało co mnie nie rozjechał ale w porę zrobiłam unik i zachamowałam kierowca auta zrobił to samo, a następnie otworzył drzwi i zaczą iść w moją stronę.
Był to brunet z czekoladowymi oczami i włosami w nieładzie, wydaje mi się że jest w moim wieku zaraz za nim wyszedł drugi chłopak o czarnych włosach i brązowych oczach.
-Co ty sobie wyobrażasz o mało cię nie potrąciłem!-zawołał zdenerwowany
-Wybacz trochę przesadziłam, myślałam że nikt nie będzie już jeździł w taką ciemnote-odparłam i zdjęłam kask moje włosy odrazu rozłożyły się we wszystkie strony świata - tak w ogóle to jestem Samanta a wy?-uśmiechnęłam się do nich przyjaźnie
-Jestem Stiles a on to Scott - odparł
-No to miło mi wiecie ja już będę lecieć bo mój tata nie będzie zadowolony jak mnie długo nie będzie - założyłam kask i już miałam jechać gdy poczułam zapach wilkołaka rozejrzałam się za wonią którą czuć było od Scotta, dobrze że ja umiem maskować swój zapach uśmiechnęłam się pod nosem i zaczęłam odpalać silnik
-Jesteś tu nowa?-zapytał Stiles
-Nom - odparłam
I z szybkością ruszyłam do domu zaparkowałam motor i weszłam do domu a następnie bez kolacji poszłam do swojego pokoju wykompałam się, ubrałam i poszłam spać.
