( Zostaw koma I gwiazdeczke a jeśli się nie podoba to nie czytaj😁😁)
Razem ze Stilesem siedzimy już dobrą godzinę i uczymy się matmy na jutrzejszy sprawdzian.
Ja jak to ja nic nie rozumiem dla mnie matematyka to jak liczenie żelków w żelkowej fabryce czekolady, Stiles stara się to jakoś rozumnie przetłumaczyć ale to mu nie wychodzi mi za to zaczeło się nudzić.
-Dobra koniec tego i tak dostane pałe o tak zamiast wkuwać lekcje zróbmy coś ciekawego - odparłam wstając z łóżka
-Niech ci będzie - odparł podszedł do mojej szafki na którje stał laptop a następnie wzią go w ręce i położył na łóżku - oglądałaś Star Wars?-zapytał
-Nie - powiedziałam spokojnie
-Jak to nie przecierz to najlepszy film jaki został wynaleziony-wkurzony otworzył laptopa i w internecie wpisał nazwę filmu
-Czekaj ja przyniosę słodycze i te żelki o których była mowa w książce do czarnej magi - odparłam i pognałam do pokoju Stiva
Ze skrytki mojego ojca wyjęłam torbę słodyczy i przemyciłam je jak tajna agentka do mojego pokoju, mój przyjaciel leżał sobie rozwalony na moim łóżku przed nim był zastopowany film.
Torbę ze słodyczami rzuciłam na ziemię, wyprostowałam się a jedną rękę przyłożyłam do czoła jak robili to żołnierze w wojsku.
-Generale Stilinski oficjalnie ogłaszam że towar został przeniesiony do naszego bunkru bez żadnych komplikacji dotyczących naszego wroga numer jeden - odparłam Stiles spojrzał na mnie i się uśmiechnął
-Przyjmuje żołnierzu możesz spocząć i obejrzeć ze mną film to rozkaz - rzekł
Wzięłam torbę w ręce i rzuciłam torbę ze słodyczami w jego stronę i poszłam w ślady przemyconego towaru następnie miękko wylądowałam na łóżku zaraz obok mojego generała i torbą na nim następnie jak gdyby nigdy nic włączyłam film nie przejmując się wzrokiem zabijającym mnie i skupiłam się na filmie.
( Jakiś czas później)
-Nigdy nie dostaniesz moich słodyczy, prędzej zginę niż je oddam - krzyknął Stiles i walną mnie poduszką na co mu oddałam
-Oddawać moje ciastka ty przeklęty piracie-odparłam i już miałam przywalić mu z poduszki ale zrobił unik i mnie zatrzymał.
-Nie chce ci przeszkadzać ale chyba coś ci się pomieszało bo piraci nie występują w Star Wars - powiedział pouczając mnie
-Chyba nic mi się nie pomieszało, to było już dawno zapisane w czekoladzie na ciastkach że tak powie...-nie zdążyłam nic dodać ponieważ dostałam poduszką
-Teraz to ci nie daruje-odparł ze śmiechem
Razem ze Stilesem walczyliśmy i chowaliśmy się po całym domu, aż w końcu nasza walka przeniosła się do salonu a los chciał tak że potknełam się o łóżko i przewróciłam na Stilesa a on poleciał na podłogę, w dodatku do domu przyszedł mój tatuś a słysząc nasze śmiechy wparował do salonu z wazonem w ręce.
Ja leżałam na Stilesie a on leżał na podłodze i razem ze mną się głośno śmiał po jakimś czasie wróciliśmy do normalności i spostrzegiliśmy że mój tata się na nas patrzy, musiało to wyglądać trochę dziwnie ja w majtkach i za dużej na mnie bluzce mojego przyjaciela a on w samych spodniach i w dodatku cali w pierzu z poduszek leżeliśmy na podłodze po której walały się papierki po cukierkach.
-Nie wiem co wy tu robiliście ale salon wygląda jak po trzeciej wojnie światowej i liczę że posprzątacie to po sobie - odparł i się zaśmiał a my po chwili ciszy razem z nim.
Po jakiejś godzinie wszystko było czyściutkie Stiles musiał wracać do domu, gdy tylko wyszedł z domu zauważyłam że w ręce trzyma jeszcze całą paczek żelków i się śmieje następnie wsiada do samochodu a ja zaczynam go gonić.
-Oddawaj to kradzieju-krzyknełam gdy był już daleko z tąd oczywiście mogła bym użyć wilczych mocy ale mógł by się domyślić że coś jest nie tak więc postanowiłam wrócić do domu.
Przeszłam koło dwóch chłopaków w około moim wieku oni widząc mnie w samych majtkach i koszulce zagwizdali a jeden z nich gdy byłam już za nimi klepną mnie po tyłku o nie nie przecholował, szybko się odwróciła i wykręciłam mu rękę tak że choć był większy odemnie klękną na kolana.
-Auau przestań - zawołał
-Jeszcze raz tak zrobisz a obiecuje że nikogo więcej nie klepniesz albo nawet nie tkniesz, a teraz wybaczcie idę do domu - ostatnie zdanie wypowiedziałałam przesłodzonym głosikiem i poszłam do domku następnie wzięłam prysznic i nie jedząc już kolacji ponieważ byłam przejedzona poszłam spać.
Jest I rozdział, ten był bardzo żelkowy pozdrawiam gorąco zostaw gwiazdeczke i komentarz jeśli się spodobało pa😁😁😁
CZYTASZ
Hello my friend//Stiles Stilinski Wolno Pisanie
FanfictionSamanta Nightmare razem ze swoim ojcem, przeprowadza się do Becon Hills miejsca w którym wszystko jest zagadką. Czy Samanta znajdzie tam nowych przyjaciół czy wyjawi im swój sekret czy znajdzie bliskiego sercu przyjaciela i czy utknie w frendzone. P...