text messages II G-Dragon

eleven

Chaelin: Ji, nie udawaj głupiego. Przecież jasno napisałeś, że nie masz dla mnie czasu.

<wysłano załącznik>

Chaelin: Oh, z resztą przepraszam. To śmieszne, że tak naskoczyłam na ciebie za tą wiadomość...

Chaelin: W końcu byłeś na jakiejś dobrej imprezie i przypuszczam, że ktoś to napisał :')

Ja: Może to teraz żałosne, ale tak właśnie było. I chyba już wiem kto to napisał.

Ja: Przepraszam cię szczerze za wszystko.

Ja: Wiesz, że nie chciałem żeby tak to wyglądało.

Ja: Kłócenie się przez pisanie to ostatnia forma którą lubię.

Chaelin: Pokłóćmy się rozmawiając, może to ta odpowiednia forma?

<Chaelin dzwoni do ciebie>

Cholernie zdziwiony musiałem upewnić się czy dobrze widzę. Spojrzałem na Seungriego, który zaczął gryźć swój golf żeby tylko nie wyśmiać mojej spanikowanej miny.
-No odbierz to idioto, ona nie będzie czekać wiecznie.

Z łomoczącym sercem przeciągnąłem po ekranie palcem, by odebrać połączenie, nie spuszczając wzroku z przyjaciela. Widząc, że Seungri jest cały czerwony, łzy lecą mu strumieniami po policzkach najpewniej ze śmiechu, wskazałem mu ręką, żeby wyszedł z pokoju na czas mojej rozmowy. Ten szybko wyparował z pokoju, prawie przewracając się o róg dywanu.

-Chae, przepraszam po raz setny. Nawet nie wiesz jak mi przykro, że ta suka tak ci odpisała z mojego telefonu.- zacząłem tłumaczyć się, nerwowo przeczesując dłonią swoje kosmyki.

-Ale JiYong, to był żart.- usłyszałem jej melodyjny śmiech i przysięgam, że mógłbym go słuchać cały pieprzony czas.

- Jak to żart? Nie rozumiem...

- Nie jestem na ciebie zła, Ji. I tak zmieniając temat to ładny masz głos.- mogłem w tym momencie przysiąc, że w tym momencie ta wredna osóbka się uśmiecha. Nie widziałem jej nigdy, ale wiedziałem to.

- Umm... dziękuję, ty też masz niczego sobie. Miło się go słucha, wiesz? Ale to i tak ci nie przejdzie, prawie zszedłem tu na zawał. Przez ciebie.

- I tak nic mi nie zrobisz.- odpowiedziała mi pewna siebie, ale ze mną nie ma tak łatwo.

-A założymy się?

***
Chciałabym zaprosić was na one shota o Chanbaeku. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Trzymajcie się ciepło!