~Justin
Obudził mnie okropny ból głowy. Przez chwilę nie wiedziałem co się dzieje, ale po chwili wszystko do mnie wróciło.
Podpisałem papier, jestem wolny, piłem, wróciłem do domu pijany, spałem z Niną..
NINA.
Szybko usiadłem i wtedy zobaczyłem tą piękną istotkę leżącą obok mnie. Czyli to wszystko wczoraj było naprawdę.
Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Obudziłbym ją i przeprosił, błagał żeby nie odeszła ale chyba wolę żeby spała. Przynajmniej jest obok.
Strasznie bolała mnie głowa ale zrezygnowałem z pójścia po tabletkę. Położyłem się z powrotem obok mojej kruszynki i delikatnie ją przytuliłem.
Leżałem tak godzinę może dwie, sam nie wiem. Nagle Nina zaczęła się budzić, a ja spanikowałem. Mimo, że przez te kilka godzin myślałem co jej powiem kiedy się obudzi to teraz już nie wiem co robić.
Kiedy zobaczyłem, że otwiera oczy udawałem, że śpie. No co tak jest łatwiej.~Nina.
Kiedy się obudziłam Justin nadal spał. Wszystko sobie przemyślałam, nie zamierzam być na niego zła. Chcę spróbować zaprzyjaźnić się z nim, tak naprawdę. Mam nadzieję, że nie stracę z nim kontaktu mimo wszystko. Lubię go.
~Justin
Nagle poczułem delikatny dotyk na policzku. Bardzo starałem się żeby nie zauważyła mojego uśmiechu. Czy to na pewno ona?
Dziewczyna błądziła dłońmi po moich policzkach i obojczykach. Później delikatnie wplotła dłonie w moje włosy i lekko drapała. Nie mogłem się powstrzymać i zacząłem mruczeć, na co dziewczyna zabrała ręce. Nie tylko nie to. Wróć.
Teraz to już musiałem otworzyć oczy.-Długo nie śpisz? - zapytała cicho.
-Trochę... - i po tym zapadła między nami krępująca cisza.
Nagle zapomniałem co miałem jej do powiedzenia. No bo co mam prosić ją żaby została ze mną mimo, że jest wolna.
Jednak po dłuższej chwili postanowiłem zapytać.-Czy teraz odemnie odejdziesz?
~~~~~~~~~~~~
PISANY NA SZYBKO! Co myślicie? Chcecie NEXT???