Rozdział 13

1K 65 4
                                    

~Nina

-Justin posłuchaj mnie teraz uważnie. Chcę wrócić do domu, do rodziny, ale nie chcę cie stracić... - przerwał mi ugh.

-Nie chcę żebyś odchodziła, nie mogę ci na to pozwolić. - chłopak wtulił się w moje ciało jak w pluszaka.

-Wiem, nie odejdę. - wplotłam dłonie w jego miękkie włosy i delikatnie drapałam jego główkę.
Chłopak przymknął oczy i oddał się w pełni przyjemności którą sprawiał mu mój dotyk.

-Wiesz obok mojego domu jest niewielki dom na sprzedaż. Myślę, że dla ciebie i Jaxona byłby idealny.

-A dla mnie, Jaxona i ciebie też byłby idealny? - wymruczał.

-Ja wracam do rodziców, przynajmniej na razie.

-Nieee, zostań z nami. Będzie fajnie, proszę. - prosił nadal nie otwierając oczu.

-Może kiedyś Jay.

-W takim razie kupię tamten dom, a ty pomożesz mi go przygotować i bedziesz miała tam swój pokój.

-Justin, a....

-Nie ma żadnego, ale...

-Jest. Nie może by... - tym razem przerwał mi w inny sposób.

W tym momencie jego usta były na moich. Jego słodkie usta całowały moje. Nie był to agresywny pocałunek, Justin był bardzo delikatny. Chyba dlatego, że robił to tak czule i delikatnie nie odetchnęłam go. Delektowałam się każdą sekundą, dopóki nie zrozumiałam co się dzieję.

Moja idealna bańka pękła.
Gwałtownie oderwałam się od chłopaka i spojrzałam w jego czekoladowe oczka.

~~~~~~~~~~~~
Słyszałam, że trochę wam mało so jeszcze jeden na dziś. Krótki ale jest. W ferie będzie MARATON!!!
Chcecie NEXT? Co myślicie o zachowaniu Justina?

Dark | J.B (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz