Jimin rejestruje swoje konto, które gwarantuje znalezienie mu jego drugiej połówki.
Suga zalogowuje się na konto po raz setny, nadal szukając swojej drugiej połówki.
Wracali trzymając się za dłonie. W wolnych nieśli torby z jedzeniem i napojami.
-Patrz jak mocno świecą gwiazdy- szepnął Suga z odchyloną głową do tyłu. - Tu świecą bardzo mocno. Nie to co u mnie.
- Ty świecisz mocniej niż one. Każdego dnia i o każdej porze. - powiedział Jimin lekko przygryzając wargę. Szatyn popatrzył na niego z szokiem w oczach. Cmoknął go w usta, a następnie ruszył dalej.
-Wiem. Mój Swag jest ze mną wszędzie.
-Głupek. - Jimin walnął go reklamówką w udo. - Zawsze musisz psuć romantyczne chwile o które się tak staram?
- Z tobą zawsze jest romantycznie - przewrócił oczami.
-Nawet jak bekam po jedzeniu? - powstrzymywał śmiech.
-I to niby ja jestem tym co niszczy romantyczne chwile? - Suga podniósł brew do góry, a Park dłużej nie wytrzymując parsknął śmiechem.
Kiedy dotarli do mieszkania zastali Kooka i V śpiącego razem na łóżku. Ich nogi były splecione, a prawa ręka V była pod karkiem Kooka. Wyglądali razem uroczo, a Jimin i Suga wymienili się uśmiechami.
-Muszę im zrobić zdjęcie - szepnął Min z uśmiechem na ustach.
-Mój przyjaciel zauroczył się w twoim przyjacielu. - powiedział Park wpatrzony w śpiące postacie. Był szczęśliwy, bo Jung może w końcu znajdzie sobie kogoś dobrego i stałego.
- V szybko się zauracza. Ja już polubiłem Jungkooka, więc myślę, że Tae nie będzie miał z tym problemu. - wzruszył ramionami. Cyknął zdjęcie, a następnie pokazał je chłopakowi.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.